czwartek, 29 sierpnia 2019

"Nieczyste więzy” – K.N. Haner |Przedpremierowo|



Na tę książkę od samego początku miałam ogromną ochotę. Ciekawy opis, klimatyczna okładka, świetne paczki dla blogerów, pochlebne recenzje patronek – no nic, tylko usiąść i czytać. No więc usiadłam i zabrałam się za lekturę. Już na początku coś mi nie zgrzytało. A potem, niestety, było już tylko gorzej…

środa, 28 sierpnia 2019

"Wyspa” – Bryony Pearce



   Zapewne każdy w was trafił w swoim życiu na książkę, która nie zapowiadała się szczególnie wyjątkowo, a która ostatecznie okazała się być świetna. U mnie jedną z takich książek jest właśnie „Wyspa”. Opis bardzo mnie zaintrygował, ale nie nastawiałam się na nic specjalnego. Tymczasem dostałam historię, od której nie mogłam się oderwać, ale jednocześnie czasami musiałam robić sobie małe przerwy na złapanie oddechu, bo to, co się tam działo…
 

wtorek, 27 sierpnia 2019

"Vicious: Nikczemni” – Victoria Schwab



Nie ma tu chyba osoby, która jeszcze nie słyszała o "Vicious". Swego czasu ta książka wyskakiwała mi zewsząd, była absolutnym hitem na bookstagramie i w książkowej blogosferze. Nie zliczę, ile osób się nią zachwycało, a negatywnej recenzji nie czytałam chyba żadnej. No dobra, w takim razie to rzeczywiście musi być coś dobrego, prawda? Niezupełnie.

sobota, 17 sierpnia 2019

"Zanim umarłam” - S. K. Tremayne



Powiem wam, że po książki tego autora sięgam w ciemno. Najpierw zaciekawiły mnie „Bliźnięta z lodu”, które okazały się być naprawdę genialną książką i chyba pierwszym thrillerem, który zrobił mi w głowie aż taki mętlik. Pozytywnie nastawiona sięgnęłam po „Dziecko ognia” – i tu już nie było aż tak kolorowo. Postanowiłam się jednak nie zniechęcać i gdy tylko usłyszałam, że wychodzi kolejna książka tego autora, od razu po nią sięgnęłam. I całe szczęście, bo „Zanim umarłam” to chyba najlepsza do tej pory pozycja w dorobku S. K. Tremayne!


poniedziałek, 5 sierpnia 2019

"Dystrykt Warszawa” – Rafał Babraj



Sięgając po tę książkę, nie nastawiałam się na nic wybitnego. Wolałam podejść do niej neutralnie, niż mieć wobec niej zbyt duże oczekiwania. I całe szczęście! Chociaż ma ona nieco niedociągnięć, to ostatecznie i tak jestem zachwycona pomysłem jaki miał autor, oraz klimatem, który udało mu się stworzyć. W końcu nieczęsto czyta się o postapokaliptycznej Warszawie!

piątek, 2 sierpnia 2019

Zakładki do książek z całego świata – recenzja mapy zdrapki SCRATCH&TRAVEL™



Część z was pewnie wie, jakiego mam bzika na punkcie zakładek do książek. Moja kolekcja wynosi już grubo ponad sześćset sztuk i stale się powiększa. Już od dawna moim celem było zebranie zakładki z każdego państwa na świecie. 
A co będzie bardziej pomocne do zrealizowania tego celu niż mapa zdrapka, czyli mapa świata do zaznaczania miejsc? Nie dosyć że przydatna, to jeszcze prezentująca się naprawdę pięknie!


poniedziałek, 29 lipca 2019

Najgorsze książki, jakie czytałam!



Ten post w pierwszej wersji miał być książkowym tagiem. Znalazłam pytania, potem zaczęłam przeglądać moje książki i wybrałam te, które kojarzą mi się najgorzej, ale potem uświadomiłam sobie, że ciężko mi dopasować te tytuły do kategorii wyszczególnionych w tagu. Uznałam więc, że nie będę ograniczać się pytaniami i po prostu krótko opowiem wam o książkach, które zrobiły na mnie najgorsze wrażenie i których przeczytania zdarza mi się szczerze żałować. Proszę tylko o to, żeby nikt nie poczuł się obrażony, jeśli wymienię jego ulubioną książkę! Przypominam, że każdy ma inny gust i to, co mi się podoba, może nie przypaść do gustu wam (i odwrotnie).


sobota, 20 lipca 2019

"Zjazd absolwentów” – Guillaume Musso |Przedpremierowo|




Z Guillaume Musso miałam już do czynienia przy okazji książki „Dziewczyna z Brooklynu” (recenzja TUTAJ). Czytałam ją dwa lata temu, więc nie jestem w stanie  teraz porównać, która z książek zrobiła na mnie większe wrażenie, ale „Zjazd absolwentów” oceniam na taką samą ilość gwiazdek, na którą wtedy oceniłam twórczość Musso. To bardzo dobry kryminał, utrzymany w specyficznym dla tego autora, dość melancholijnym klimacie.

piątek, 19 lipca 2019

"Dziewczyna, którą znał” – Tracey Garvis Graves



Powiem wam, że nie jestem jedną z tych osób, które potrafią usiąść z książką i przeczytać ją od deski do deski w jeden dzień. Zazwyczaj znajduję sobie tyle innych odrywających mnie od czytania zajęć, że jedna książka dziennie to dla mnie sprawa niemożliwa. W związku z tym nie wiem czy istnieje lepsza rekomendacja historii stworzonej przez Tracey Garvis Graves niż fakt, że w jej przypadku tak właśnie było: zaczęłam czytać i nie oderwałam się od niej aż do końca.


poniedziałek, 15 lipca 2019

"Nawiedzenia. Historie prawdziwe" - Ed i Lorraine Warren, Robert David Chase


Gdy zobaczyłam zapowiedź tej książki, byłam pewna, że trafiłam na coś świetnego. Historie o duchach i nawiedzeniach, które zdarzyły się naprawdę? No przyznajcie sami, to może być coś naprawdę ciekawego, w dodatku różniącego się klimatem od romansów czy fantastyki, które królują ostatnio na moich półkach. Cóż. Nic bardziej mylnego, bo ta książka jest totalnie nijaka, w dodatku mało straszna i nudna jak flaki z olejem.