Nadeszła niedawno wiekopomna chwila – ja, dziecię wychowane
na fantastyce i młodzieżówkach, zapragnęłam sięgnąć po klasyk angielskiej
literatury romantyczno – obyczajowej, który od zeszłych Świąt stał na półce i
cierpliwie czekał, aż nadejdzie jego czas. Nie byłam pewna, czego się
spodziewać, gdyż lektury szkolne wzbudziły we mnie znaczną niechęć do
literatury z dawnych lat. Jednak już po kilku
stronach moje obawy całkowicie się rozwiały, a po przeczytaniu całości mogę
śmiało powiedzieć, że „Duma i uprzedzenie” skradła moje serce.
piątek, 31 marca 2017
wtorek, 7 marca 2017
"Małe życie" - Hanya Yanagihara
Blog ma już miesiąc, a ja dopiero teraz wstawiam pierwszą
recenzję. Odrobinkę mi wstyd, ale przez cały ten czas czytałam „Małe Życie”, które
wbrew pozorom takie małe nie jest, bo ma ponad 800 stron i troszkę większy od przeciętnego format. Niestety, przygotowania do
matury nie sprzyjają czytaniu, więc trochę mi zajęło przebrnięcie przez tę
historię.
O „Małym życiu” słyszałam już dawno temu, ale jakoś nie
miałam zamiaru go czytać. Przerażała mnie objętości tej książki, nie byłam
pewna, czy tematyka przypadnie mi do gustu, a opinie o niej słyszałam bardzo różne.
Jednak gdy zobaczyłam ją w cenie o połowę niższej niż przerażająca cena
okładkowa uznałam, że czemu nie. Popędziłam do kasy i tego samego dnia zabrałam się za czytanie. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że nie żałuję
swojej decyzji.
Subskrybuj:
Posty (Atom)