Projekt Riese to książka, co do której miałam naprawdę spore oczekiwania. Remigiusz Mróz, postapo, tajemniczy kataklizm - zapowiadało się naprawdę dobrze i nawet ta wzmianka na okładce o COVID-19 mnie nie odrzuciła. Na co dzień tyle się słyszy o pandemii, że w książkach wolę unikać tego tematu. Ale tym razem dałam szansę panu Remigiuszowi i jego covidowemu dziełu. Jak mi się podobało?