poniedziałek, 30 lipca 2018

"Na plaży Chesil" - Ian McEwan



Powiem wprost- nie jest to typ literatury, po jaki zazwyczaj sięgam. Ale bardzo nie lubię się ograniczać, a poznawanie nowych gatunków literackich i autorów, których książek do tej pory nie miałam okazji przeczytać, daje mi dużo frajdy. Dlatego bez chwili wahania postanowiłam sięgnąć po powieść Iana McEwana i poznać historię dwójki młodych ludzi, zestresowanych perspektywą zbliżającej się nocy poślubnej.

piątek, 27 lipca 2018

"Hashtag" - Remigiusz Mróz



Jeśli chodzi o Remigiusza Mroza i jego twórczość w ogóle, to zdania są bardzo podzielone. Jedni go bardzo lubią, inni za nim stanowczo nie przepadają (nawet jeśli nie czytali ani jednej jego pozycji). Wokół tego autora jest teraz ogromny szum i coraz częściej jest mu zarzucane, że wydaje zbyt wiele książek, a ilość nie zawsze idzie w parze z jakością. Przyznam szczerze, że od Mroza czytałam tylko pierwsze cztery tomy serii o Chyłce (które uwielbiam!), chociaż na półce mam jeszcze kilka innych jego pozycji. Ale co do samego Hashtagu…

piątek, 13 lipca 2018

"Proces diabła" - Adrian Bednarek




Jeśli podobał wam się „Pamiętnik Diabła” (albo nadal nie jesteście przekonani, czy jest to seria dla was) koniecznie przeczytajcie moją opinię o drugiej części tego niezwykle oryginalnego cyklu o seryjnym mordercy, Kubie Sobańskim. Jak dla mnie jest jeszcze lepsza od pierwszej, a już tamta zrobiła na mnie duże wrażenie. W mało której książce poznajemy historię o brutalnych morderstwach z punktu widzenia  zabójcy, a nie ofiar. Tym razem autor rozwinął fabułę o jeszcze więcej ciekawych wątków.

środa, 11 lipca 2018

"Rywalka” – Sandie Jones




Po pierwszym spojrzeniu na okładkę, nie wiedzieć czemu, skojarzyłam sobie „Rywalkę” z „Lokatorką” JP Delaney i nieco mnie to odstraszyło, bo chociaż „Lokatorka” mi się podobała, nie czułam po niej  tego zachwytu, który wszyscy mi obiecywali. Na całe szczęście „Rywalka” znacznie bardziej przypadła mi do gustu i – co najważniejsze – czytało mi się ją niesamowicie przyjemnie, a całą fabułę śledziłam z zapartym tchem.

poniedziałek, 9 lipca 2018

"Okrutnik. Dziedzictwo krwi” – Aleksandra Rozmus





Strasznie nie lubię sytuacji, gdy mam na jakąś książkę ogromną ochotę, a okazuje się ona niewypałem. Niestety tak było i tym razem. Zawsze gdy piszę negatywną recenzję trochę biję się z myślami, bo co jeśli kogoś do danej książki zniechęcę, a gdybym tego nie zrobiła, ona by mu się wyjątkowo spodobała? Więc ostrzegam – czytacie na własną odpowiedzialność, bo chociaż na półce z największymi katastrofami absolutnie bym jej nie postawiła, to jednak trochę sobie dziś pomarudzę.

wtorek, 3 lipca 2018

"Skradzione laleczki” – Ker Dukey & K. Webster




„Skradzione laleczki” to książka która wciąga od pierwszych stron i trzyma tak przez całą fabułę. Jest mrocznie, jest brutalnie, ale jest też zabawnie i uroczo. Nie jest to oczywiście książka najwyższych lotów, ale całkiem przyjemna lekturka na leniwy wieczór, idealna do czytania na jedno posiedzenie. Historia dwóch dziewczynek, które zostały porwane i kilka lat były przetrzymywane na strychu przez psychopatę, nazywającego je swoimi Laleczkami… brzmi ciekawie, prawda?