Muszę przyznać, że jeśli chodzi o tempo pisania, Remigiusz Mróz ma godnego przeciwnika. Marcel Moss szaleje ostatnio z nowymi premierami, a jedną z najnowszych jego książek jest właśnie “Furia”. W odróżnieniu od poprzednich, “Furia” nie jest thrillerem, lecz pełnym wartkiej akcji kryminałem.
Co łączy ze sobą Marlenę, Teresę, Artura i księdza Piotra? Dlaczego każde z nich tego samego dnia i o tej samej godzinie pozbawiło życia niewinną osobę? Od samego początku byłam ogromnie ciekawa, jak potoczy się fabuła i jakie wydarzenia sprawią, że wszystkie elementy tej pokręconej układanki trafią na swoje miejsce. Muszę przyznać, że Marcel Moss jak zwykle mnie zaskoczył, bo takiego plot twistu, jaki autor zafundował czytelnikom pod koniec, kompletnie się nie spodziewałam.
“Furia” to książka idealna dla wszystkich miłośników wartkiej akcji. W książce mnóstwo się dzieje, sam komisarz ma ręce pełne roboty, a dodatkowo wplecione w fabułę retrospekcje przybliżają czytelnikowi postacie czterech zabójców. Z jakimi problemami się zmagają? Co doprowadziło ich do miejsca, w którym są teraz? I najważniejsze - co ich ze sobą łączy?
Fajnym smaczkiem są umieszczone na początku każdego rozdziału smaczki i statystyki dotyczące wypalenia zawodowego - problemu, który dotyczy około 65% pracujących Polaków.
Uważam, że “Furia” to naprawdę dobry kryminał, w którym poruszane są ważne problemy społecznie - jak zresztą w wielu książkach tego autora. I chociaż generalnie od kryminałów wolę thrillery, tym razem nie jestem ani trochę rozczarowana po lekturze. Wręcz przeciwnie - nie mogę doczekać się już kolejnej książki z tej serii!
MOJA OCENA
★★★★★★★★★✩ 9/10
Książkę Furia zamówiłam w księgarni internetowej TaniaKsiazka.pl Sprawdźcie także inne książki z kategorii bestsellery – jest w czym wybierać!
#współpraca #reklama
Na pewno nadejdzie czas, kiedy sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuń