Marcell Moss zdobył moje serce powieścią „Pokaż
mi”. I chociaż „Nie wiesz wszystkiego” to trochę inna bajka, bo obok tajemnic i
kryminalnych zagadek nie ma tu pikantnych scen i erotycznych szczegółów,
których w „Pokaż mi” było sporo, to i tak jestem tą książką absolutnie
zachwycona.
O
KSIĄŻCE
„Nie wiesz wszystkiego” – Marcel Moss
Wydawnictwo Filia
Data wydania: 12.08.2020
Ilość stron: 384
Cena okładkowa: 39,90 zł
Wydawnictwo Filia
Data wydania: 12.08.2020
Ilość stron: 384
Cena okładkowa: 39,90 zł
Uczniami prestiżowego warszawskiego liceum wstrząsa wiadomość
o śmierci dwojga uczniów. Otylia – szkolny wyrzutek i niedoszła samobójczyni.
Alan – najpopularniejszy uczeń w liceum i kapitan drużyny siatkówki. Nie znali
się, pochodzili z innych środowisk, ale z jakiegoś powodu oboje spotkali się w
nocy na dachu opuszczonej hali i skoczyli, umierając na miejscu. Opinia
publiczna szybko wydaje wyrok i oskarża Otylię o nakłonienie Alana do
samobójstwa. Jej najlepsza przyjaciółka Marta nie wierzy, że dziewczyna byłaby
do tego zdolna. Pewnego
dnia ktoś wysyła wiadomość, która staje się początkiem zabawy w kotka i myszkę
z osobą, która zna prawdę i zamierza ją ujawnić na własnych warunkach.
Akcja w „Nie wiesz wszystkiego” pędzi jak szalona, przez co
od tej książki nie da się oderwać! Oprócz wątku głównego, czyli tajemnicy
związanej ze śmiercią dwojga uczniów, mamy tyle wątków podocznych, że przy książce
nie da się nudzić. Autor wplótł w fabułę nawiązania do wielu problemów, z
którymi często zmagają się nastolatki. Zwrócił uwagę między innymi na gnębienie
w szkole, bezmyślną pogoń za popularnością, zaburzenia odżywiania, uzależnienia
i wiele, wiele innych.
Bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie to, że mimo mnogości wątków
i bohaterów (narracja prowadzona była z sześciu różnych punktów widzenia) każdy
z nich tak samo mocno mnie zainteresował. Czasami, nawet gdy w książce są tylko
dwa różne punkty widzenia, ten jeden wydaje mi się ciekawszy, a drugi czytam z
mniejszym zainteresowaniem. Tutaj wszystkie czytało mi się tak samo dobrze, a
losy każdego z bohaterów równie mocno mnie ciekawiły, co jest naprawdę miłym
zaskoczeniem i wydaje mi się, że autorowi należą się brawa za tak umiejętne
poprowadzenie tych wszystkich wątków. Szczególnie, że każdy z nich był
dopracowany i bardzo rozbudowany.
A co z zakończeniem? Podobnie jak w „Pokaż mi”, totalnie mnie
ono zaskoczyło. Mówię wam, nie da się przewidzieć tego, co stanie się na końcu,
co dla mnie jest kolejną ogromną zaletą tej książki. Wszystkie wątki w
przemyślany sposób łączą się ze sobą, tworząc spójną historię. I, co też bardzo
mi się spodobało, pomimo tego, że powstanie drugi tom, żaden wątek nie wydaje
się urwany czy zostawiony samemu sobie. Autor każdy z nich może rozwinąć i
pociągnąć dalej w kontynuacji, ale myślę, że nawet gdyby ta historia miała
pozostał jednotomówką, nie czułabym żadnego niedosytu ani irytacji, że jakiś
wątek urwał się w połowie.
W sumie jedyna rzecz, która mnie zirytowała, to fakt, że
podczas korekty chyba przegapiono jedną stronę, bo w dwóch czy trzech akapitach
słowo „uczniowie” pojawiło się siedem razy. I chociaż zazwyczaj takie
powtórzenia nie irytują mnie aż tak, tutaj nie dało się tego przegapić. Ale
jestem w stanie przymknąć na to oko, bo nigdzie indziej nie pojawiły się tego
typu błędy. Po prostu zdarzył się wypadek przy pracy.
Cóż więcej mogę dodać. „Nie wiesz wszystkiego” to trzymająca
w napięciu, genialnie przemyślana książka, pełna świetnie wykreowanych
bohaterów, z których każdy ma swoją, równie wciągającą historię. Niektóre z
nich były tak bolesne i poruszające, że myślałam, że pęknie mi serce. Przy tej
książce nie da się nudzić i naprawdę ciężko się od niej oderwać. Ta pozycja
tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, jak dobrym autorem jest Marcel Moss, więc
z całego serca polecam wam jego książki.
★★★★★★★★★✩ 9/10
P.
(very.little.book.nerd)
(very.little.book.nerd)
Chciałabym przeczytac wszystkie z pokazanych książek. Tytuł "Pokaz mi" mam na liście, jednak teraz już wiem, że chciałabym poznać wszystkie tytuły. Jesienne wieczory są od tego i mam nadzieję, że będę miała okazję je przeczytać. Zainteresowałaś mnie swoją recenzją, dlatego będę szukać tych książek.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że cię zaciekawiłam! A książki tego autora są genialne, jestem pewna, że ci się spodobają :)
UsuńNie wiesz wszyytsko zrobiło na mnie ogromne wrażenie, jedna z lepszych książek jakie ostatnio czytałam. Nie mogę się doczekać kontynuacji
OdpowiedzUsuńJa tak samo! Mam nadzieję, że niedługo pojawi się jakieś info o premierze <3
UsuńJuż wkrótce z ogromną ciekawością zabieram się za lekturę tej książki.
OdpowiedzUsuńBędę czekała na opinię!
UsuńKsiążka czeka na spotkanie, za kilka dni powinnam się za nią zabrać, przyznam, że jestem jej bardzoi ciekawa. :)
OdpowiedzUsuńNie zawiedziesz się, jestem tego pewna :)
UsuńNajbardziej zaskoczyła mnie narracja z 6 osób! Połączenie tego w logiczną i sensowną całość to musiało być wyzwanie!
OdpowiedzUsuńOj tak, ale autorowi się udało! No i fakt, że każda z tych narracji była tak samo ciekawa, to też nie lada wyczyn!
UsuńCzytałam książkę "nie odpisuj" i byłam zadowolona :) o kolejnych dwóch nie miałam pojęcia więc zaopatrzę się w nie czym prędzej :)
OdpowiedzUsuńJa "Nie odpisuj" i "Nie patrz" mam dopiero w planach :)
UsuńJa dopiero zaczynam swoją przygodę z autorem, a pierwszą książką, którą przeczytałam jest "Utraceni". Bardzo mi się spodobała, więc myślę, że i na tę się skuszę :)
OdpowiedzUsuń