poniedziałek, 31 grudnia 2018

"Sponsor" - K. N. Haner


Nie jestem wielką fanką romansów. Nie przeszkadzają mi takie wątki w książkach z innych gatunków, będące jedynie dodatkiem do fabuły, ale po typowe romanse sięgam naprawdę rzadko. Mimo to nie lubię zamykać się na jakiekolwiek gatunki, więc kiedy tylko usłyszałam, że Pani Kasia Haner wydaje nową książkę, od razu wiedziałam, że prędzej czy później po nią sięgnę. Okazja taka nadarzyła się na szczęście niedawno... a ja dołączam do szerokiego grona fanek "Sponsora"!


poniedziałek, 24 grudnia 2018

"Nie całkiem białe Boże Narodzenie” – Magdalena Knedler



Nikogo chyba nie dziwi to, że w grudniu robi się wielki szum na świąteczne książki. Od kilku tygodni z każdej strony atakują mnie urocze okładki z choinkami, śniegiem i dzwoneczkami. Na każdym kroku natykam się na opisy książek, w których dwoje ludzi zakochuje się w sobie akurat w ten magiczny czas. No wiecie, słodkie, urocze historie z choinką w tle. Totalnie mnie do nich nie ciągnie. Ja w tym roku postawiłam na coś innego. Co powiecie na morderstwo w towarzystwie kolęd i kolorowych lampek?
 

niedziela, 16 grudnia 2018

"Kosmiczne zachwyty" - Neil deGrasse Tyson



Jeśli kiedykolwiek chociaż przez chwilę zastanawiało cię, bo właściwie znajduje się tam daleko nad naszymi głowami, jakie tajemnice skrywa ta ogromna, ciemna przestrzeń – jesteś w dobrym miejscu.  „Kosmiczne Zachwyty” to świetna książka, która w ciekawy i prosty sposób odpowiada na pytania, do których odpowiedzi szukane były przez lata. Interesująca, wciągająca, ale mimo wszystko luźna – to nie kolejny podręcznik do fizyki, zapewniam!


piątek, 7 grudnia 2018

"Najnudniejsza książka świata" - K. McCoy, Hardwick


Książka na temat historii karczocha musi być naprawdę ciekawa, prawda? A gdyby dodać do niej jeszcze rozdział o ruchach Browna, tłumaczonych na podstawie cząstek kurzu? Albo dopisać tekst dotyczący konwencji wiedeńskiej o ruchu drogowym lub garść interesujących faktów o dębach? Wyszłaby z tej mieszanki świetna lektura, prawda? O nie, nic bardziej mylnego. Wyszłaby z tego "Najnudniejsza książka świata"!


niedziela, 2 grudnia 2018

"Nawiedzony Dom na Wzgórzu" - Shirley Jackson


Jestem tym typem osoby, która boi się absolutnie wszystkiego. Obejrzenie ze mną horroru graniczy z cudem, podskakuję za każdym razem, gdy usłyszę odgłos, którego nie powinno być, podobny dreszczyk strachu czuję też, sięgając po tego typu książki. I chociaż do tej pory nie czytałam zbyt dużo horrorów, to dziwnym trafem nabrałam ogromnej ochoty na „Nawiedzony Dom na Wzgórzu”. Chciałam poczuć ten zimny dreszcz na plecach podczas czytania, przez który bałabym się iść w nocy do łazienki.  No niestety, chociaż książkę czytało mi się całkiem dobrze, to raczej nie nastraszyła mnie ona tak, jak tego po niej oczekiwałam.


czwartek, 15 listopada 2018

"Nieznajomi" - Ursula Poznanski, Arno Strobel


Dawno nie miałam okazji czytać dobrego thrillera. Oj bardzo dawno. Było sporo ciekawych, wciągających, ale zawsze brakowało im „tego czegoś”. Ale nareszcie… po długim czasie trafiłam na thriller, który porwał mnie od początku do końca i którym jestem totalnie zachwycona! Mowa oczywiście o „Nieznajomych”, nowości od Wydawnictwa Mando. Myślę, że bez wahania mogę stwierdzić, że jest to jeden z lepszych thrillerów, jakie w życiu czytałam.

czwartek, 25 października 2018

"Drugi Legion" - Richard Schwartz



Pamiętacie „Pierwszy Róg” Richarda Schwartza? Zachwycałam się nim równo pół roku temu, uznając go za jedną z lepszych przeczytanych przeze mnie ostatnimi czasy książek fantasy. Teraz nadszedł czas  na przyjrzenie się z bliska jego kontynuacji. Czy „Drugi Legion” dorówna mu formą i treścią? A może będzie od niego znacznie lepszy? Albo inaczej – okaże się kompletną klapą? Jeśli przed przekonaniem się o tym na własnej skórze chcecie poznać moje zdanie, zapraszam serdecznie!

poniedziałek, 15 października 2018

"Podziemny Labirynt" - James Rollins



Po ogromnie pozytywnym wrażeniu jakie zrobiła na mnie „Amazonia” wiedziałam na sto procent, że chcę przeczytać też pozostałe książki tego autora. Takim sposobem trafiła do mnie „Ekspedycja” oraz „Podziemny Labirynt”. Na początek sięgnęłam właśnie po tę drugą. W skrócie – nie zawiodłam się, nadal uważam Rollinsa za moje życiowe odkrycie jeśli chodzi o pisarzy książek przygodowo-fantastycznych z domieszką thrillera, ale „Amazonia” nadal stoi na podium. „Podziemny Labirynt” był bardzo dobry, ale znalazłam w nim odrobinę więcej minusów niż w „Amazonii”.

piątek, 5 października 2018

"Drugi legion" - Richard Schwartz | ZAPOWIEDŹ |



Jeśli ktoś przeczytał już "Pierwszy Róg" Richarda Schwartza, to raczej nie muszę go specjalnie przekonywać do sięgnięcia po drugi tom tej niesamowicie wciągającej serii fantasy. Ci, którzy pierwszą część mają dopiero przed sobą, muszą to szybko nadrobić. Macie czas do 22.10, bo właśnie wtedy premierę ma "Drugi Legion"!

poniedziałek, 1 października 2018

"Krocząc wśród cierni" - Mariusz Leszczyński


Ta książka tak bardzo mnie zaskoczyła, że aż ciężko mi zebrać myśli żeby coś o niej napisać. Nie spodziewałam się po niej niczego szczególnego. Nawet więcej, obawiałam się, że totalnie mi się nie spodoba. A tu niespodzianka - naprawdę wciągnęłam się w fabułę, polubiłam bohaterów i przeczytałam ją prawie na raz. Muszę przyznać że jest inna niż wszystkie - po części ze względu na specyficzny styl autora, ale mi właśnie ta inność bardzo się spodobała!



czwartek, 27 września 2018

"Pachnący naftaliną" - Oliwia Stępień |Przedpremierowo|



Kolejna książka nieznanej autorki z przeciętną okładką. Czy to może być coś dobrego? Owszem, może! „Pachnący naftaliną” wzroku pewnie nie przyciągnie, ale może skusić treścią, która jest znacznie ciekawsza niż to, co możemy przeczytać na okładce. Ucieczka sprzed ołtarza to dopiero wierzchołek góry lodowej. Całą resztę wydarzeń, które odmieniły życie Alicji, odkrywamy stopniowo, śledząc fabułę z zapartym tchem. Może nie warto nastawiać się na literaturę z najwyższej półki, ale na ciekawą historię z zaskakującą fabułą już jak najbardziej!

poniedziałek, 17 września 2018

"Tusz" - Alice Broadway


„Tusz” to moim zdaniem kolejna taka książka, o której zrobiło się głośno ze względu na okładkę. Podobnie jak w przypadku popularnej ostatnio „Kirke”, bo nie da się ukryć, że są nawet podobne. Obie są prześliczne i wydaje mi się, że dużo osób sięgnęło po nie właśnie z tego względu. Nie ukrywam, że sama najpierw zwróciłam uwagę na to, że „Tusz” został tak ładnie wydany, a dopiero potem zainteresowałam się jego fabułą. Ale spokojnie, ona też jest warta uwagi!


czwartek, 13 września 2018

"Twierdza Kimerydu" - Magdalena Pioruńska



Były już książki o przeróżnych wielkich gadach (mniej lub bardziej prawdziwych), ogrom książek o różnego rodzaju smokach, ale chyba jeszcze nie spotkałam się z książką o dinozaurach. No, pomijając te z historyjkami dla dzieci. Tak więc gdy tylko dowiedziałam się o „Twierdzy Kimerydu”, od razu poczułam, że jest to książka, którą koniecznie muszę przeczytać. Spodziewałam się różnych rzeczy, ale to, co dostałam, przerosło moje najśmielsze oczekiwania:  w tej historii są dinozaury, ale są też genialnie wykreowani bohaterowie, zabójcze intrygi, zaskakujące zwroty akcji, świetnie przemyślana fabuła i niepowtarzalny klimat – czyli wszystko to, czego oczekuję od świetnej książki.

sobota, 8 września 2018

"Superkoderki" - Andrea Gonzales i Sophie Houser + Informatyczne Q&A!


Kto powiedział, że dziewczyny nie nadają się na informatykę? Otóż wszem i wobec obalam ten mit, a najlepszym przykładem na jego nieprawdziwość jestem ja! A jeśli nie ja, to chociaż dziewczyny o których jest mowa w tej książce… bo o tym, czy ja się osobiście nadaję, będę wiedziała jak już skończę studia, czyli dopiero za jakiś czas. Oprócz recenzji książki o dwóch nastolatkach, których gra w mgnieniu oka podbiła Internet, przygotowałam też małe informatyczne Q&A, więc zapraszam serdecznie!


poniedziałek, 3 września 2018

"Denar dla szczurołapa" - Aleksander R. Michalak |Przedpremierowo|



Mój apetyt na tę książkę rósł stopniowo. Gdy usłyszałam o niej po raz pierwszy byłam zainteresowana, ale nie przesadnie. Gdy okazało się, że dostanę egzemplarz, poczułam szczerą ochotę by ją przeczytać. Gdy nie było jej u mnie przez ładnych kilka tygodni (bo okazało się, że pierwszy egzemplarz gdzieś zaginął i do teraz nie ma po nim śladu), czekałam bardzo niecierpliwie, aż w końcu będę mogła ją dostać w swoje łapki. A gdy drugi egzemplarz szczęśliwie do mnie dotarł, rzuciłam wszystko i zaczęłam czytać, bo nie mogłam się już doczekać, aż poznam całą historię. A teraz myślę, że lepiej by było, gdybym została w okolicach pierwszego stopnia zainteresowania. Wtedy byłabym znacznie bardziej zadowolona z lektury.

niedziela, 2 września 2018

"Runa" - Vera Buck | Przedpremierowo |



Jak tylko zobaczyłam zapowiedź tej książki na stronie wydawnictwa, od razu poczułam, że chcę ją przeczytać. Historia o początkach psychiatrii, dziewiętnastowiecznym Paryżu, ciemnych stronach medycyny i małej dziewczynce, która jest absolutnie wyjątkowa, bo nie działają na nią żadne metody terapeutyczne. Brzmi naprawdę dobrze, prawda? A jak jest w rzeczywistości?

środa, 29 sierpnia 2018

"Gliny z innej gliny" - Marcin Wroński



Ta recenzja nie będzie standardowa, bo napiszę kilka zdań o książce, której nie przeczytałam do końca. Rzadko mi się to zdarza, zazwyczaj staram się kończyć zaczęte książki i na palcach jednej ręki mogę policzyć te, które gdzieś tam porzuciłam w połowie. Na szczęście nauczyłam się ostatnio, że życie jest za krótkie na książki, które nam się nie podobają i nie warto się męczyć „dla zasady”.

wtorek, 28 sierpnia 2018

"Obserwuję cię" - Teresa Driscoll | Przedpremierowo |



Z przykrością zauważyłam, że nie mam ostatnio szczęścia do kryminałów. Nie mogę trafić na nic, co wciągnie mnie już od pierwszych stron i czego do samego końca nie będę w stanie odłożyć. Podobne odczucia mam co do tej książki. Nie była zła, ale niczym mnie nie zachwyciła. Skończyłam ją tydzień temu, a już nie pamiętam zbyt wielu szczegółów, bo żadne wydarzenie nie zapadło mi wystarczająco w pamięć. Przeczytałam, spędziłam czas całkiem przyjemnie, ale nic poza tym.

środa, 22 sierpnia 2018

"Wszystko, czego pragnęliśmy" - Emily Griffin


Nie miałam wcześniej okazji czytać żadnej książki Emily Griffin, więc zupełnie nie miałam pojęcia, czego mogę się po niej spodziewać. Propozycję jej przeczytania otrzymałam nagle i chociaż nazwisko autorki obiło mi się już o uszy, o tej książce nie słyszałam zbyt wiele. Będąc już po lekturze, czuję się nią naprawdę oczarowana i muszę przyznać, że dawno żadna pozycja nie zmusiła mnie tak bardzo do myślenia o życiu, niesprawiedliwości i nietolerancji, a także o bezmyślnym korzystaniu z mediów społecznościowych.


piątek, 17 sierpnia 2018

"Amazonia" - James Rollins


Na początku musicie o mnie wiedzieć jedno – nie rzucam dziesiątkami na prawo i lewo. Jeśli jakaś książka dostaje ode mnie dziesięć gwiazdek, musi być wybitna. Musi mnie porwać, rozkochać w sobie i przez długi, długi czas nie dawać o sobie zapomnieć. Do tej pory taką ocenę otrzymał „Baśniarz” Antonii Michaelis (to było kilka lat temu, teraz już nie wiem, czy ocena byłaby taka sama, ale zostaje, bo najważniejsze są odczucia zaraz po przeczytaniu), a także „Szóstka Wron” wraz z „Królestwem Kanciarzy” Leigh Bardugo. To chyba dość mało dyszek, biorąc pod uwagę, że trochę tych książek jednak czytam. Dziś *werble* do tego zaszczytnego grona dołącza „Amazonia” Jamesa Rollinsa!


wtorek, 14 sierpnia 2018

"Wyrok diabła" - Adrian Bednarek



Nareszcie skończyłam serię o Kubie Sobańskim! Chociaż „nareszcie” to może złe słowo, bo brzmi tak, jakbym była zadowolona  z tego, że „Wyrok diabła” jest już ostatnią książką z serii. Owszem, cieszę się, że poznałam wszystkie przygody Kuby i ich zakończenie, ale też jest mi smutno, bo naprawdę zżyłam się z bohaterem, jego światem i brutalnym hobby. Czy jest jeszcze ktoś, kto nie czytał moich zachwytów nad tą serią? Nie wydaje mi się!

piątek, 10 sierpnia 2018

"Zaginione laleczki" - Ker Dukey & K. Webster



„Zaginione laleczki” to, jak wiecie lub nie, drugi tom serii. Pierwszy, „Skradzione laleczki”, spodobał mi się i zrobił na mnie bardzo duże wrażenie, ale pewne rzeczy niestety  nie przypadły mi w nim do gustu. Tym razem jednak jestem znacznie bardziej zadowolona z lektury i hasło „mroczna, seksowa, fascynująca seria thrillerów psychologicznych”  zaczyna mi tutaj coraz bardziej pasować. Zdecydowanie było fascynująco i mrocznie (znacznie bardziej niż w pierwszej części), seksownie może nie do końca (ale o tym potem), więc myślę, że ta seria zmierza w całkiem niezłym kierunku.

wtorek, 7 sierpnia 2018

"Jak upolować pisarza" - Sally Franson



Ale ja miałam przygody z tą książką! Myślałam, że paczka się zagubiła i już nigdy do mnie nie dotrze, a taką miałam ochotę na zapoznanie się z tą pozycją! Na szczęście w końcu, po długim czasie (dziękuję pani z wydawnictwa za cierpliwość!) dotarła do mnie, cudownie zapakowana, więc mogłam w spokoju sięgnąć po historię o… no właśnie. Chociaż książka generalnie nie była zła, nie jestem do końca w stanie powiedzieć, o co w niej właściwie chodziło…

sobota, 4 sierpnia 2018

"Spowiedź diabła” – Adrian Bednarek




Trzeci tom historii o Kubie Sobańskim już za mną! Właściwie nie wiem, co mogę wam napisać o serii jako całości, żeby znowu nie powtarzać tego, co pisałam przy okazji dwóch poprzednich tomów. Wystarczającą zachętą powinien być chyba fakt, że z tomu na tom ta seria jest moim zdaniem coraz lepsza, wątki ciekawsze, opisy mocniejsze i brutalniejsze, a bohaterowie coraz bardziej rozbudowani. „Spowiedź diabła” zrobiła na mnie ogromne wrażenie, więc aż boję się, co dostanę w czwartym, ostatnim już tomie!

środa, 1 sierpnia 2018

Hejt w sieci - miniwywiady i trochę o nowej książce Emily Griffin




Dziś post inny niż zwykle, bo nie jest to recenzja, tag, ani nic z tych rzeczy. Dziś chcę po prostu zwrócić waszą uwagę na niezwykle popularne zjawisko, jakim jest hejt w Internecie. Do tego postu w znacznej mierze zmotywowała mnie książka „Wszystko, czego pragnęliśmy” Emilly Griffin (jej recenzja pojawi się już niedługo, tam napiszę o niej więcej niż w dzisiejszym wpisie, gdzie tylko krótko się do niej odniosę). Tutaj, oprócz kilku moich luźnych przemyśleń na ten temat, znajdziecie też miniwywiady z osobami z bookstagrama, które hejt dotknął osobiście, lub które mają w tym temacie coś ciekawego do powiedzenia i wyraziły chęć, by się tym ze mną podzielić.


poniedziałek, 30 lipca 2018

"Na plaży Chesil" - Ian McEwan



Powiem wprost- nie jest to typ literatury, po jaki zazwyczaj sięgam. Ale bardzo nie lubię się ograniczać, a poznawanie nowych gatunków literackich i autorów, których książek do tej pory nie miałam okazji przeczytać, daje mi dużo frajdy. Dlatego bez chwili wahania postanowiłam sięgnąć po powieść Iana McEwana i poznać historię dwójki młodych ludzi, zestresowanych perspektywą zbliżającej się nocy poślubnej.

piątek, 27 lipca 2018

"Hashtag" - Remigiusz Mróz



Jeśli chodzi o Remigiusza Mroza i jego twórczość w ogóle, to zdania są bardzo podzielone. Jedni go bardzo lubią, inni za nim stanowczo nie przepadają (nawet jeśli nie czytali ani jednej jego pozycji). Wokół tego autora jest teraz ogromny szum i coraz częściej jest mu zarzucane, że wydaje zbyt wiele książek, a ilość nie zawsze idzie w parze z jakością. Przyznam szczerze, że od Mroza czytałam tylko pierwsze cztery tomy serii o Chyłce (które uwielbiam!), chociaż na półce mam jeszcze kilka innych jego pozycji. Ale co do samego Hashtagu…

piątek, 13 lipca 2018

"Proces diabła" - Adrian Bednarek




Jeśli podobał wam się „Pamiętnik Diabła” (albo nadal nie jesteście przekonani, czy jest to seria dla was) koniecznie przeczytajcie moją opinię o drugiej części tego niezwykle oryginalnego cyklu o seryjnym mordercy, Kubie Sobańskim. Jak dla mnie jest jeszcze lepsza od pierwszej, a już tamta zrobiła na mnie duże wrażenie. W mało której książce poznajemy historię o brutalnych morderstwach z punktu widzenia  zabójcy, a nie ofiar. Tym razem autor rozwinął fabułę o jeszcze więcej ciekawych wątków.

środa, 11 lipca 2018

"Rywalka” – Sandie Jones




Po pierwszym spojrzeniu na okładkę, nie wiedzieć czemu, skojarzyłam sobie „Rywalkę” z „Lokatorką” JP Delaney i nieco mnie to odstraszyło, bo chociaż „Lokatorka” mi się podobała, nie czułam po niej  tego zachwytu, który wszyscy mi obiecywali. Na całe szczęście „Rywalka” znacznie bardziej przypadła mi do gustu i – co najważniejsze – czytało mi się ją niesamowicie przyjemnie, a całą fabułę śledziłam z zapartym tchem.

poniedziałek, 9 lipca 2018

"Okrutnik. Dziedzictwo krwi” – Aleksandra Rozmus





Strasznie nie lubię sytuacji, gdy mam na jakąś książkę ogromną ochotę, a okazuje się ona niewypałem. Niestety tak było i tym razem. Zawsze gdy piszę negatywną recenzję trochę biję się z myślami, bo co jeśli kogoś do danej książki zniechęcę, a gdybym tego nie zrobiła, ona by mu się wyjątkowo spodobała? Więc ostrzegam – czytacie na własną odpowiedzialność, bo chociaż na półce z największymi katastrofami absolutnie bym jej nie postawiła, to jednak trochę sobie dziś pomarudzę.

wtorek, 3 lipca 2018

"Skradzione laleczki” – Ker Dukey & K. Webster




„Skradzione laleczki” to książka która wciąga od pierwszych stron i trzyma tak przez całą fabułę. Jest mrocznie, jest brutalnie, ale jest też zabawnie i uroczo. Nie jest to oczywiście książka najwyższych lotów, ale całkiem przyjemna lekturka na leniwy wieczór, idealna do czytania na jedno posiedzenie. Historia dwóch dziewczynek, które zostały porwane i kilka lat były przetrzymywane na strychu przez psychopatę, nazywającego je swoimi Laleczkami… brzmi ciekawie, prawda?

czwartek, 28 czerwca 2018

"Basza smaku" - Saygın Ersin




Gdy pierwszy raz czytałam opis tej książki, czułam się zaintrygowana, ale też nie do końca przekonana. Nie czytałam jeszcze historii, której akcja miałaby miejsce w Imperium Osmańskim, ani takiej, gdzie główny wątek byłby związany z gotowaniem. Nie byłam pewna, czy tematyka książki mnie zainteresuje, a jej klimat przypadnie mi do gustu. Jednak, jak to mówią – kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana, dlatego książkę zamówiłam. I jestem z tej decyzji bardzo, bardzo zadowolona.
         

poniedziałek, 4 czerwca 2018

"Pamiętnik Diabła" - Adrian Bednarek




Książki o seryjnych mordercach to nie żadna nowość, bardzo łatwo można natknąć się na jakąś w dziale z kryminałami. Jest jednak mała różnica pomiędzy nimi a „Pamiętnikiem Diabła”. Zazwyczaj historia opisywana jest z punktu widzenia ofiar czy dzielnych policjantów lub detektywów, którzy ścigają takiego delikwenta. Tym, co czyni książkę Adriana Bednarka wyjątkową, jest fakt, że w niej  ten seryjny morderca jest głównym bohaterem i wszystkie brutalne zbrodnie są opisane właśnie z jego punktu widzenia.

niedziela, 27 maja 2018

"The Foxhole Court" - Nora Sakavic





O tej książce po raz pierwszy usłyszałam już rok czy dwa temu, gdy polskiego wydania nie było jeszcze nawet w planach. Kilka osób, których książkowe profile śledzę, bardzo się nią zachwycało, co zachęciło mnie to do sięgnięcia po tę pozycję, gdy tylko ukaże się ona po polsku. No i proszę, doczekałam się wiadomości o jej wydaniu u nas! Po tych wszystkich zachwytach wiedziałam, że muszę przeczytać ją jak najszybciej, więc usiadłam do lektury z naprawdę sporymi oczekiwaniami.

niedziela, 6 maja 2018

"Gałęziste" - Artur Urbanowicz





Przede wszystkim zadajcie sobie pytanie, czy jesteście gotowi na tę książkę. Ja jako osoba w wieku już bardziej dorosłym niż dziecięcym mimo wszystko jestem okropnym cykorem i nie daj Boże, żeby mi coś skrzypnęło, puknęło albo podejrzanie trzasnęło w nocy jak jestem sama w domu (stara a głupia, możecie się śmiać, ale no tak już mam). Z tego też powodu ja i horrory to raczej marne połączenie, ale po tę książkę, nie wiedzieć czemu, już od dawna bardzo chciałam sięgnąć. A że z książkami z tego gatunku miałam niewiele wspólnego (właściwie poza kilkoma pozycjami Kinga chyba żadnego innego horroru nie czytałam) - przekonajcie się, jak mi się podobało!

sobota, 21 kwietnia 2018

"Miasto świętych i złodziei" – Natalie C. Anderson






Zanim sięgnęłam po „Miasto świętych i złodziei” nigdzie nie słyszałam o tej książce. Nie czytałam żadnej jej recenzji, nie pamiętam, by mignęła mi gdziekolwiek okładka, no po prostu cisza jak makiem zasiał. Ale zainteresował mnie opis, zachęcił mnie fakt, że fabuła dzieje się w Afryce, zaintrygowała grafika na okładce i pomyślałam sobie, że czemu nie, przeczytam. Na całe szczęście, bo jest to jedna z lepszych książek, po które miałam ostatnio okazję sięgnąć.

sobota, 14 kwietnia 2018

„Pierwszy Róg” – Richard Schwartz





Niechętnie przyznaję, że na początku nie byłam do tej książki ani trochę przekonana – i nie zmieniło się to nawet po przeczytaniu udostępnionego przez wydawnictwo fragmentu. Nic mnie do tej książki nie zniechęciło, ale tak jakoś – bez powodu – średnio miałam na nią ochotę. Mimo to postanowiłam dać jej szansę i przeczytać całość. Jak ja się cieszę, że się na to zdecydowałam! Z każdym rozdziałem historia pochłaniała mnie coraz bardziej, aż w końcu nie mogłam się od niej oderwać i musiałam przeczytać ją do samego końca.

poniedziałek, 19 marca 2018

"Pan Lodowego Ogrodu I" - Jarosław Grzędowicz





Moje zamiłowanie do książek zaczęło się właśnie od fantastyki. „Harry Potter” czy „Gildia Magów” mają zapewnione miejsce w moim czytelniczym serduszku na wieki wieków. Potem jakoś od tej fantastyki odeszłam, bo zwyczajnie znudziły mi się te wszystkie młodzieżowe fantasy z potworkami, wampirami czy innymi kreaturami. Ale jakiś czas temu nabrałam ogromnej ochoty by do tego gatunku powrócić. Nie chciałam byle czego, miałam ochotę na coś porządnego i naprawdę dobrego. Tak oto weszłam w posiadanie całej serii „Pana Lodowego Ogrodu”.

poniedziałek, 12 marca 2018

"Zapytaj astronautę" - Tim Peake | Przedpremierowo |




Czy jest ktoś, kto spoglądając w niebo nie pomyślał chociaż raz „jak to jest, być tam w górze”? Cóż, mnie to zawsze zastanawiało. Kosmos jest przecież miejscem kompletnie niedostępnym dla zwyczajnego człowieka, a jednak niektórzy mają tę wyjątkową, niepowtarzalną okazję do tego, by poznać go z bardzo, bardzo bliska. O tym jak jest zbudowany, dużo dowiedziałam się z książki „Wszechświat w twojej dłoni” (link do recenzji TUTAJ), jednakże nie miałam nigdy okazji do przeczytania ciekawej  książki, która opowiadałaby o samych podróżach kosmicznych. Aż do teraz.


środa, 7 lutego 2018

Owocowy Tag Książkowy





Już jakiś czas temu Daniel z bloga Kryminalny świat Daniela nominował mnie do tego uroczego tagu (dziękuję!). Trochę się ociągałam, bo było to już dobre kilka miesięcy temu, a w czasie wakacji, gdy był sezon na owoce, robiłam nawet na bieżąco zdjęcia do tego wpisu, ale na napisanie i poskładanie tego w całość jakoś nie miałam weny. Ale w końcu się zebrałam, bo kiedy jak nie w środku zimy dodawać posty o owocach :) Zatem zapraszam serdecznie na dłuuugo przekładany Owocowy Tag Książkowy!


piątek, 2 lutego 2018

"Kredziarz" - C. J. Tudor | Przedpremierowo |




Od samego początku w tej książce zaintrygowało mnie wszystko – przyciągająca wzrok okładka, ciekawy opis, pozytywne recenzje z zagranicznych mediów i sam pomysł na fabułę . Tajemnicze rysunki kredą, które prowadzą do zbrodni, a także zagadka, która ciągnie się przez lata – brzmi naprawdę dobrze. Na szczęście nie tylko brzmi – książka jest świetna, zaskakująca, czasami przerażająca i naprawdę brutalna. Myślę, że niektóre wydarzenia wprawią w zdumienie nawet największych fanów kryminałów, dobrze obeznanych z tym gatunkiem i stosowanymi w nim sztuczkami.

sobota, 27 stycznia 2018

"Ocean na końcu drogi" - Neil Gaiman





Przyznam szczerze, że chociaż o tym autorze jest w ostatnich latach bardzo głośno, nigdy jakoś nie ciągnęło mnie do jego książek. Niewiele o nich wiem, znam kilka tytułów i kojarzę okładki, ale nic poza tym. „Ocean na końcu drogi” znalazłam na promocji, spodobał mi się opis z tyłu oraz okładka, więc bardzo spontanicznie uznałam: „okej, kupuję”, bo chyba wypada zapoznać się z chociaż jedną książką Gaimana, skoro wszyscy tak go zachwalają. Cóż, mnie absolutnie nie przekonał do swojej twórczości i jestem prawie pewna, że  po więcej jego książek nie sięgnę.

poniedziałek, 15 stycznia 2018

"Klątwa Przeznaczenia" - Monika Magoska-Suchar i Sylwia Dubielecka




O „Klątwie Przeznaczenia” od samego początku było dosyć głośno – głównie na blogach czy bookstagramach. Jedni książkę ostro krytykowali, inni się nią zachwycali. Niestety niepochlebne opinie trochę mnie z początku zniechęciły, dlatego dopiero po jakimś czasie od premiery zdecydowałam się sięgnąć po debiutancką książkę naszych polskich autorek. Sięgnęłam, przeczytałam… i przepadłam! Dlatego dziś zdecydowanie pojawiam się z recenzją pozytywną i mam nadzieję zachęcić tych, którzy jeszcze się wahają, do sięgnięcia po historię Arienne i Severa.