Nie wiem jak wy, ale ja z zasypianiem nie mam
zbyt dużych problemów. Za to czasami potrzebuję po prostu oczyścić umysł. Ta książka
miała być właśnie czymś, co powinno pomóc uspokoić rozszalałe myśli – czy to za
dnia, czy to przed snem. Jak się sprawdziła? Już opowiadam.
O
KSIĄŻCE
„Nic się nie dzieje” – Kathryn Nicolai
Tytuł oryginalny: Nothing Much Happens
Wydawnictwo Insignis
Data wydania: 12.11.2020
Ilość stron: 320
Cena okładkowa: 44,99 zł
Zapracowane i zabiegane umysły potrzebują odpoczynku. Niezależnie od tego, czy masz problemy z zasypianiem, czy budzisz się w środku nocy i nie możesz zasnąć, czy odczuwasz niepokój za dnia – sięgnij po książkę „Nic się nie dzieje”. Kathryn Nicolai podsunie ci w niej najzdrowszy możliwy sposób na uspokojenie umysłu przed snem – współczesne, pełne ponadczasowego klasycznego uroku opowieści na dobranoc. Ubarwiają je piękne ilustracje, pomysły na relaksujące rytuały i piękne medytacje, a także… przepisy na przepyszne co nieco. Opowiadania te złagodzą nadwerężone nerwy i wyrobią dobre nawyki wspomagające zdrowy i spokojny sen – tak bardzo potrzebny w naszej zabieganej, niespokojnej i ciągle wytrącającej z równowagi codzienności.
Mimo
że wydawało mi się, że będzie to książka idealna dla mnie, po przeczytaniu sama
nie wiem, co o niej sądzić. Kojarzycie, jak czasem w recenzjach pojawiają się
narzekania, że sceny są przeciągane, a bohaterka przez bite trzy strony myje
zęby i robi sobie kanapkę? No to takie właśnie są te opowiadania. Krótkie,
proste i opisujące sceny z codziennego życia. Autorka skupia się na zapachach,
jakie odczuwają bohaterki, opisuje dokładnie, co widzą, jak się czują i o czym
myślą. Teoretycznie o to właśnie chodzi – te historyjki nie mają nas pobudzić
czy zainteresować, tylko wyciszyć.
Wiem,
że niektórym taka książka może się bardzo spodobać. Ja chyba jednak wolę dla
relaksu poczytać książkę, której fabuła mnie zaciekawi i która pełna będzie
akcji pozwalającej mi oderwać myśli od innych spraw, niż czytać przez pięć
stron o odsłanianiu okien, wdychaniu zapachu świeżego chleba i miękkim dywanie
pod stopami.
Tak
czy inaczej oprawa graficzna zasługuje na pochwałę, ilustracje umieszczone w
książce są delikatne i bardzo ładne, a niektóre opowiadania oddzielone są
cytatami, przepisami, czy metodami relaksacyjnymi. Kto wie, może nawet
skorzystam kiedyś z niektórych?
★★★★★✩✩✩✩✩ 5/10
P.
(very.little.book.nerd)
(Akredytacja 03/05/2020)
(Chyba) na szczęście mnie ta książka nie jest potrzebna - ledwo przyłożę głowę do poduszki i już śpię. :D
OdpowiedzUsuńKsiązka dla mnie nieprzydatna, z zasypianiem nie mam najmniejszych problemów, ale opieram się właśnie na idei wcześniejszego oczyszczenia umysłu. :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie planuję czytać tej książki. 😊
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak słabo wypadła, bo szta graficzna przykuwa uwage
OdpowiedzUsuń