sobota, 14 kwietnia 2018

„Pierwszy Róg” – Richard Schwartz





Niechętnie przyznaję, że na początku nie byłam do tej książki ani trochę przekonana – i nie zmieniło się to nawet po przeczytaniu udostępnionego przez wydawnictwo fragmentu. Nic mnie do tej książki nie zniechęciło, ale tak jakoś – bez powodu – średnio miałam na nią ochotę. Mimo to postanowiłam dać jej szansę i przeczytać całość. Jak ja się cieszę, że się na to zdecydowałam! Z każdym rozdziałem historia pochłaniała mnie coraz bardziej, aż w końcu nie mogłam się od niej oderwać i musiałam przeczytać ją do samego końca.







O KSIĄŻCE

„Pierwszy Róg” – Richard Schwartz
Tajemnica Askiru – tom 1
Tytuł oryginału: Das erste horn
Wydawnictwo: Initium
Data premiery: 20.04.2018
Ilość stron: 495
Cena okładkowa: 49,90 zł








FABUŁA

Co się stanie, jeśli w niewielkiej gospodzie, z powodu ogromnej zamieci śnieżnej, zostanie zamknięta grupa na pozór przypadkowych wędrowców? Mało tego, co jeśli pod murami tej gospody skrywają się sekrety, o których nikomu by się nawet nie śniło? I co, jeśli tylko stary wędrowiec Havald oraz młoda półelfka Leandra znajdą w sobie tyle odwagi, by sprzeciwić się czyhającemu wokół złu?
Fabuła jest naprawdę niesamowita. Intryguje już od pierwszych stron, na których poznajemy bohaterów i sytuację, w jakiej się znaleźli. Potem jest jeszcze lepiej, bo zaczynają się dziać bardzo, ale to bardzo niepokojące rzeczy. Gdy jeden z parobków staje się ofiarą bardzo brutalnego morderstwa, nasi bohaterowie rozpoczynają śledztwo, by dowiedzieć się, co za bestia dostała się do gospody i dopadła biedaka. Niestety, odpowiedź nie jest prosta, uruchamia się lawina jeszcze bardziej niepokojących wydarzeń, a jedno pytanie goni kolejne. W ten sposób odkryte zostają tajemnice, które przez wieki leżały ukryte pod piwnicami gospody.

Niech nie zniechęci was ten niesamowicie długi opis wyglądu Leandry na pierwszych stronach, to chyba jedyny tak rozbudowany i szczegółowy w całej książce. Wspominam o tym, bo sama nie przepadam za takimi i trochę się przestraszyłam, że co kilka stron będę musiała się z nimi zmagać. Na szczęście kolejne opisy są już krótsze i nie spowalniają akcji, która, nawiasem mówiąc, jest niesamowicie wartka. Każde jedno wydarzenie powoduje namnożenie się zagadek i problemów, z którymi muszą zmagać się bohaterowie, tworząc świetnie zgraną całość. To jedna z tych książek, o których naprawdę można powiedzieć, że nie da się przy nich nudzić.






BOHATEROWIE

Głównym bohaterem jest Havald, wojownik, który ma już swoje lata (ale młodzieńczy duch wciąż w nim drzemie, szczególnie, gdy patrzy na Leandrę)! Uwielbiam jego inteligencję, pomysłowość i odwagę. Tak samo mocno polubiłam Leę, młodą półelfkę posiadającą magiczne moce i niepokonany miecz. I chociaż relacja między bohaterami na początku wydawała mi się dziwna, pod koniec pewne wydarzenie spowodowało, że w pełni ją zaakceptowałam.

Generalnie wszyscy bohaterowie zostali wykreowani naprawdę dobrze, każdy ma indywidualne cechy charakteru i wyjątkową osobowość. W całej książce jest tylko jedna postać, której totalnie nie polubiłam. Zokora. Grrr. Drugiej tak nieprzyjemnej, wrednej i panoszącej się baby nie ma w tej książce. Owszem, kilkukrotnie pomogła bohaterom, ale jakoś nie potrafię jej polubić.

Na początku będzie kilka wydarzeń czy dialogów, które nie do końca zrozumiecie. Bohaterowie robią coś lub mówią o czymś, ale po co i o co właściwie chodzi to nie do końca wiadomo. Trochę mnie to irytowało, ale spokojnie, potem wszystko się stopniowo wyjaśnia i nawet okazuje się, że wprowadzając taki zabieg autor dodał tej historii bardzo dużo tajemniczości.






STYL AUTORA I OKŁADKA

Autor potrafi pokierować narracją i wydarzeniami w tak umiejętny sposób, że działa na czytelnika jak magnes. Chce się więcej i więcej, poznać rozwiązanie zagadki, razem z bohaterami wpaść na następny trop, dowiedzieć się o kolejnym szokującym wydarzeniu.  Autor nie szczędzi też brutalnych scen, opisując je dokładnie. Tajemniczy klimat jest niemalże namacalny, a wszechobecna magia tylko dopełnia tą niesamowitą atmosferę. Przy okazji – czy tylko mi się wydaje, czy w jednym miejscu autor nawiązał do wierszyka z „I nie było już nikogo” Agathy Christie?

Niestety, nie można mieć wszystkiego na raz. Chociaż to treść jest najważniejsza, okładka też robi swoje. W tym przypadku totalnie nie przypadła mi ona do gustu. Dowiedziałam się, niestety już po fakcie, że wydawnictwo organizowało głosowanie i to właśnie ta je wygrała – naprawdę?  No cóż, jedyne, co chce powiedzieć, to żebyście nie kierowali się okładką. Nie zachwyca i ani trochę nie oddaje klimatu tej historii, ale trudno. Uwierzcie, że wnętrze jest znacznie, znacznie ciekawsze.






OGÓLNIE

Klimat całej książki to coś niesamowitego. Zamarznięte kamienne mury, które skrywają więcej tajemnic, niż można to sobie wyobrazić, podejrzani towarzysze niedoli, którym nie można ufać i nasza dwójka bohaterów, rozwiązująca kolejne zagadki i problemy, próbująca dowiedzieć się, o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi.

Bardzo, bardzo mocno polecam tę książkę.



MOJA OCENA

★★★★★★★★★✩   9/10


P. 

 (very.little.book.nerd)


10 komentarzy:

  1. Ostatnimi czasy mam wielką ochotę na tego typu książkę, więc na pewno będę chciała mieć ją na swojej półce!

    Pozdrawiam!
    recenzje-zwyklej-czytelniczki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze trafiłaś, "Pierwszy Róg" powinien ci się spodobać :)

      Usuń
  2. Książka świetna, a okładka no cóż - rzadko kiedy zwracam na nie uwagę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niby też, ale nie da się ukryć, że to okładkę widzi się pierwszą ;) Ta tutaj nie jest taka najgorsza, ale nie pasuje mi po prostu do klimatu książki :D

      Usuń
  3. Trochę nie mój styl, ale czasem sięgam i po takie książki. Zapiszę sobie na przyszłość, może najdzie mnie na coś podobnego ochota ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętaj o niej w razie, gdyby cię jednak naszła! Nie zawiedziesz się na pewno :)

      Usuń
  4. Przez przypadek ta książka znalazła się na mojej półce i wcale nie zamierzałam jej czytać. Twoja opinia skłania mnie do zmiany decyzji. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo! Spróbuj, najwyżej odłożysz, chociaż wydaje mi się, że jak już zaczniesz, to cię wciągnie ;)

      Usuń
  5. Książka również bardzo mi się podobała i polecam ją każdemu
    Pozdrawiam, https://girlinbooks.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń