czwartek, 17 października 2019

"Gałęziste" - Artur Urbanowicz - Wydawnictwo Vesper |Przedpremierowo|



Nie wiem czy pamiętacie, ale recenzja „Gałęzistego” pojawiła się już na moim blogu – o TUTAJ. Miałam przyjemność przeczytać pierwsze wydanie tej powieści, które ukazało się w 2015 roku nakładem wydawnictwa Novae Res. Teraz z kolei powieść wzięło pod swoje skrzydła wydawnictwo Vesper i uraczyło nas nową, poprawioną i wzbogaconą o ilustracje wersją.






O KSIĄŻCE

„Gałęziste” – Artur Urbanowicz

Wydawnictwo Vesper
Data wydania: 13.11.2019
Ilość stron: 457
Cena okładkowa: 45,90 zł










            Na początku coś o samej książce – tak naprawdę będzie to po prostu skrócona wersja starej recenzji, bo moje odczucia co do historii opowiedzianej w „Gałęzistym” się nie zmieniły :)

W książce śledzimy losy dwójki studentów, Karoliny i Tomka. Wielkanocny wyjazd we dwoje w piękne okolice Suwałk ma pomóc im naprawić trudną relacje. Para trafia do małej, nikomu nieznanej wsi Białodęby, położonej w głębi lasu. Lasu, który skrywa wiele tajemnic i niebezpieczeństw, o czym bohaterowie stopniowo przekonują się na własnej skórze…

 „Gałęziste” to jedna z tych książek, które mają fenomenalne zakończenie. Zaskoczyło mnie ono niesamowicie i utkwiło mi w głowie na długo. Nie pamiętałam już większości szczegółów, więc ponowne czytanie tej książki było dla mnie odkrywaniem wszystkiego na nowo, ale końcówkę pamiętałam szczegółowo. Warto też wspomnieć, że jestem ogromnym cykorem, więc nie raz podczas lektury miałam ciarki na plecach – a naprawdę rzadko zdarza mi się trafić na horror, który jest napisany na tyle dobrze, by to spowodować!

Pomieszanie rzeczywistości i zjawisk paranormalnych wyszło autorowi naprawdę dobrze. Czasami ciężko było odróżnić jedno od drugiego, co tylko potęgowało klimat grozy. Pod koniec bardzo ciekawie zostały wytłumaczone wszystkie te zdarzenia, zgrabnie uzupełniając całą historię i na szczęście obyło się bez pozostawienia czytelnika z „domyśl się co i dlaczego”. Warto też wspomnieć, że autor często nawiązuje do religii, prezentując dwa skrajne obozy i posługując się przy tym postaciami pobożnej katoliczki Karoliny i zapalonego ateisty Tomka. Co jednak najważniejsze, pokazuje, do czego może doprowadzić skrajny religijny fanatyzm.






A co sądzę o nowym wydaniu? Już wam opowiadam! Przede wszystkim ogromny plus za ilustracje. Są świetnie wykonane, mroczne i potęgują klimat grozy, który i bez nich bije z każdej strony powieści, szczególnie pod koniec. Wyobraźcie sobie zatem, co dzieje się w głowie przerażonego czytelnika, który odwraca stronę i widzi wyjątkowo realistycznie narysowanego demona czy inną szkaradę. Ilustrator, pan Michał Loranc, wykonał kawał naprawdę dobrej roboty.

Poprawiony został również styl autora. W pierwszym wydaniu niektóre zdania raziły w oczy i widać było, że pan Urbanowicz nie jest jeszcze doświadczonym pisarzem. Tutaj nieco poprawił, trochę wyrzucił, odrobinę dodał – i proszę, mamy te samą historię, ale dużo lepszą warsztatowo. Pamiętałam, że przy pierwszym podejściu niektóre fragmenty wchodziły mi mozolnie. Tutaj już od początku czułam, że jest lepiej, więc w pewnym momencie zrobiłam eksperyment i niektóre fragmenty czytałam na raz z obu książek, porównując je. Po pierwsze było to ciekawe doświadczenie, po drugie dzięki temu tylko potwierdziłam swoje przypuszczenia dotyczące tego, że książka została naprawdę fajnie poprawiona.

Oczywiście po raz kolejny polecam wam tę książkę i zdecydowanie zachęcam was do sięgnięcia po wydanie od wydawnictwa Vesper. To od Novae Res jest co prawda bardzo trudno dostępne, ale gdybyście jednak mieli do wyboru jedną z tych dwóch wersji, sięgnijcie po nowszą. Chociażby dla tych ilustracji! 

Daję znać, że chociaż premiera jest dopiero 13.11, już podczas Targów Książki w Krakowie będzie można nabyć swój egzemplarz, do czego naprawdę zachęcam :)



MOJA OCENA

★★★★★★★★✩✩  8/10 
P. 

 (very.little.book.nerd)


27 komentarzy:

  1. Uwielbiam książki tego autora i już nie mogę doczekać się, kiedy przeczytam ten tytuł, bo nie miałam okazji czytać pierwszego wydania.
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby jak najszybciej ci się udało! Mam nadzieję, że będziesz zadowolona :)

      Usuń
  2. Czytam właśnie i jak to u Urbanowicza bywa - jest moc!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak! Po lekturze tej książki wzięła mnie ochota, by jak najszybciej sięgnąć po "Inkuba" :D

      Usuń
  3. Najpierw mam w planach przeczytać ,,Inkuba" od tego autora.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Inkub" jeszcze przede mną. Sama jestem ciekawa, która z nich bardziej mi się spodoba :)

      Usuń
  4. Myślę, że książka mogłaby być dla mnie zbyt mocna. Możliwe jednak, że znajdzie się na liście prezentów gwiazdkowych dla rodziny, która lubi takie klimaty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znając twoje gusta ta książka zdecydowanie nie jest dla ciebie, ale polecam na prezent dla kogoś. ;)

      Usuń
    2. Oj tak, do tej książki trzeba mieć chociaż odrobinę mocne nerwy. Ale komuś z rodziny może się spodoba! :)

      Usuń
  5. też jestem zachwyconą tą nową poprawioną wersją. Choć i poprzednia zrobiła na mnie ogromne wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Autora nie znam, być może skuszę się poznać jego twórczość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz powieści grozy to koniecznie, Urbanowicz jest w nich naprawdę dobry!

      Usuń
  7. Mam tę książkę w planach i jestem jej naprawdę bardzo ciekawa. Lubię takie klimaty i myślę, że powinna mi się spodobać. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli je lubisz, to jestem bardziej niż pewna, że ci się spodoba. Jestem ciekawa twojej opinii! :)

      Usuń
  8. Wydaje się ciekawe, może kiedyś się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam tę książkę coś wspaniałego ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Będę ją zamawiać z najbliższą dostawą książek :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie nowe wydanie! Starego chyba już nie da się zamówić, ale tak na wszelki wypadek - zwróć na to uwagę! :)

      Usuń
  11. Cały czas się zastanawiam nad tą książką. W tym roku chyba sobie ją odpuszczę. Ale spróbuję się za nią rozglądnąć na początku 2020.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie przekonuje mnie :/ A już parę recenzji czytałam i dalej nie ma tek iskry między mną a książką :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie nic na siłę, szkoda czasu i pieniędzy na książki, które mogłyby nam się nie spodobać :D

      Usuń
  13. Opis w pewien sposób mnie zaintrygował, jednak nie wiem, czy jest to książka dla mnie. Może gdy zobaczę ją jeszcze kiedyś, to po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy powieści grozy to coś dla ciebie. Ale spróbuj, może akurat ci się spodoba :)

      Usuń