O tej książce usłyszałam po raz pierwszy lata
temu, a to za sprawą serialu Orphan Black (który bardzo, bardzo serdecznie
polecam). Z tego co pamiętam, w jednym z sezonów pojawiło się nawiązanie do „Wyspy
Doktora Moreau” i już wtedy zapisałam ją na listę książek, po które chcę
sięgnąć. Jednak większość polskich wydań była albo trudno dostępna, albo droga,
albo niewiarygodnie brzydka. Czekałam więc z nadzieją, że kiedyś pojawi się
nowe wydanie tej powieści, no i się doczekałam. Na ratunek przyszło wydawnictwo
Vesper.
O
KSIĄŻCE
„Wyspa Doktora Moreau” – H.G.Wells
Tytuł oryginalny: „The Island of Doctor Moreau”
Wydawnictwo Vesper
Data wydania wznowienia: 17.06.2020
Rok pierwszego wydania: 1896
Ilość stron: 184
Cena okładkowa: 34,90 zł
Edward Pendrick, jedyny ocalały z katastrofy
statku rozbitek, trafia na tajemniczą wyspę, którą zamieszkuje ekscentryczny,
genialny naukowiec doktor Moreau oraz jego pomocnik Montgomery. Pasją doktora
Moreau jest fizjologia – nieustannie pracuje nad krzyżowaniem rozmaitych
gatunków zwierząt, wzbogacając je jednocześnie o ludzkie cechy. Te przerażające
i makabryczne eksperymenty wkrótce wymykają się spod kontroli i na wyspie
zaczyna się prawdziwy horror.
Jestem pod naprawdę dużym wrażeniem tej
historii. Chociaż jest dość krótka i nie zaskakuje czytelnika zbyt wieloma
wątkami, gdyż większość fabuły została streszczona w pochodzącym od wydawcy opisie,
jestem zdania, że to nie fabuła jest w tej książce najważniejsza. W swojej historii Wells porusza wiele kwestii i daje
czytelnikowi okazję do zastanowienia się nad pewnymi rzeczami. Moreau to jeden
z tych „szalonych naukowców”, który ciągnie swoje eksperymenty i nie zważa na
kwestie etyczne czy moralne. Nasz główny bohater Pendrick często się nad tym
zastanawia – czy badania na żywych istotach powinny być w ogóle dozwolone, czy
ból tych zwierząt nie powinien być czynnikiem hamującym naukowców, czy
stawianie naukowca jako stworzyciela, na równi z Bogiem, nie jest przesadą? Nie
będę jednak zdradzać wniosków, do których dochodzi, żeby je poznać sami musicie
przeczytać tę powieść.
Książka została wydana w oryginale już jakiś czas temu. Sięgając
po takie powieści zawsze mam obawy, czy przypadnie mi do gustu język i styl
autora. Na szczęście tutaj nie miałam z tym problemu i w ogóle nie czułam, że „Wyspa
Doktora Moreau” została napisana ponad 120 lat temu. Czytanie dodatkowo umilały
mi ilustracje, równie ciekawe jak niepokojące.
Jeśli szukacie książki, która skłoni was do przemyśleń, a
jednocześnie trochę przerazi – bądźmy szczerzy, stworzenia nad którymi pracował
Moreau nie należą do najładniejszych i najsympatyczniejszych – naprawdę polecam
wam „Wyspę Doktora Moreau”. Jest to jedna z najważniejszych powieści
zahaczających o tematykę eksperymentów genetycznych, niosąca ze sobą ważne
przesłanie i stanowiąca inspirację dla wielu późniejszych tekstów, filmów czy gier.
★★★★★★★✩✩✩ 7/10
P.
(very.little.book.nerd)
Ostatnio często trafiam na recenzję tej książki i sama mam ochotę ją przeczytać. 😊
OdpowiedzUsuńW takim razie śmiało! Jest bardzo dobra i sprawiła, że naprawdę chętniej zaczęłam patrzeć na starsze książki :)
UsuńNie ma większego znaczenia, że książka powstała sto dwadzieścia cztery lata temu, bo chociaż z racji dokonanego od tego czasu postępu naukowego nie zdoła przebić się do dominujących zarysów współczesnego dorobku nauk przyrodniczych, to jednak rewelacyjnie podtrzymuje więź z filozofią i etyką. Stawiane pytania nie tracą na atrakcyjności i zasadności, pozostają aktualne wraz z przesuwaniem granic, dociekań i możliwości. :)
OdpowiedzUsuńMasz rację! Świetny komentarz, idealnie podsumowujący treść tej książki :)
UsuńPierwszy raz słyszę o tej książce. Z reguły nie czytam starych książek, ale ta w sumie brzmi ciekawie. Może jak nadrobię nowości, sięgnę po tę.
OdpowiedzUsuńPolecam! Ja też rzadko sięgam po starsze tytuły, ale dla tej musiałam zrobić wyjątek!
UsuńJestem ciekawa tej powieści właśnie ze względu na rok wydania. Zastanawiam się, jak ją obiorę.
OdpowiedzUsuńMusisz sama się przekonać. Koniecznie daj mi później znać!
UsuńPrzyznam, że jeszcze nie czytałam złej książki od tego wydawnictwa.
OdpowiedzUsuńJa chyba też nie. Uwielbiam ich książki :)
Usuń