No, w końcu pozytywne zaskoczenie. Pierwszy tom
serii „Oczy wilka” był całkiem okej, ale drugi doprowadzał mnie do szału przez
okropne zachowanie Artura, który traktował swoją żonę przedmiotowo i wręcz
zmuszał ją do seksu nawet wtedy, gdy ona wyraźnie zaprzeczała. Tutaj na
szczęście było lepiej i mogę przyznać, że książka mi się podobała.
O
KSIĄŻCE
„Otwórz oczy” – Alicja Sinicka
Cykl Oczy wilka (tom 3)
Wydawnictwo Kobiece
Data wydania: 15.07.2020
Ilość stron: 264
Cena okładkowa: 39,90 zł
Cena za bycie żoną Artura jest bardzo wysoka. Jej ukochany wciąż patrzy na Lenę tym samym lazurowym spojrzeniem, ale w jego oczach da się dostrzec głęboką ciemność i coś, czego nie zaznała nigdy wcześniej… Tajemnica, którą skrywa przed Leną Artur, wprowadzi do ich wspólnego życia chaos i zmieni wszystko. To ona musi stawić czoła wielkiemu wyzwaniu. To ona musi podjąć walkę o ich miłość. Musi też znaleźć w sobie siłę i zebrać resztki nadziei mimo lęku i niespodziewanych przeciwności losu. Losu, który zgotował jej nieobliczalny ukochany.
Największą zaletą tej książki było to, że
autorka powróciła do wątków z tomu pierwszego, mających związek z nielegalną
działalnością Artura. To one zaciekawiły mnie najbardziej i sprawiły, że ta
książka wyłamywała się z ram klasycznego romansu. Fabuła tej części była
zdecydowanie najlepsza i najciekawsza, a tajemnica skrywana przez Artura dała
bohaterom nieźle popalić.
Przez większość książki byłam trochę zła, bo
myślałam, że doskonale rozgryzłam zagadkę i że ta książka jest po prostu maksymalnie
przewidywalna. Na szczęście na końcu pojawił się zwrot akcji, którego totalnie
się nie spodziewałam i dzięki któremu poprawiło się moje zdanie o tej książce. Zdecydowanie
poczułam w tej końcówce tą Alicję Sinicką, którą tak pokochałam w „Stażystce” i
„Obserwatorce”.
Zaletą tego tomu było też to, że po raz
pierwszy obok punktu widzenia Leny pojawiły się też rozdziały z punktu widzenia
Artura. To pozwalało trochę lepiej zrozumieć, co siedzi w głowie tego faceta,
który z jednej strony potrafi zrobić dla Leny wszystko, z drugiej bezczelnie ją
wykorzystuje i nie ufa jej tak, jak powinien ufać mąż żonie.
Cóż, z pewnością jest to dobre zakończenie
serii. Niestety poprzednie części, a już szczególnie część druga, trochę mnie
rozczarowały. Nie tyle fabułą czy warsztatem autorki, co właśnie tymi scenami,
o których już nie raz wspominałam. Ale widziałam bardzo dużo pozytywnych opinii
o trylogii „Oczy wilka”, więc myślę, że ma ona szansę spodobać się wielu osobom
– szczególnie czytelniczkom uwielbiającym romanse.
★★★★★★★✩✩✩ 7/10
P.
(very.little.book.nerd)
Podziwiam, że sięgnęłaś po trzeci tom. Ja nie potrafię zakończyć serii, jeżeli jakaś częśc mi się nie podobała :)
OdpowiedzUsuńWyłamywanie z ram, powrót do dawnych problemów, rozwiazywanie tajemniczej zagadki... i lazurowe spojrzenie - czego więcej do szczęścia? :D
OdpowiedzUsuńOczy mężczyzny z okładki hipnotyzują. Nie sięgam często po romanse, a po Twojej opinii po tę raczej nie sięgnę
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze tej serii, ale lubię twórczości autorki i na pewno po nią sięgnę. ��
OdpowiedzUsuńCzasem trzeba poczekać, przeczekać jakiś tom, aby dostać to, co nas usatysfakcjonuje. :)
OdpowiedzUsuńSporo się nasłuchałam o tej serii :) W wolnej chwili - czemu nie.
OdpowiedzUsuń