środa, 14 października 2020

"Służąca" – Alicja Sinicka


Książki Alicji Sinickiej często się u mnie pojawiają, ale dopiero teraz mogę stwierdzić, że jestem na bieżąco z twórczością tej autorki. O ile seria „Oczy wilka” była okej, ale mnie nie zachwyciła, o tyle „Stażystka”, „Obserwatorka” czy „Winna” to książki, które bardzo dobrze wspominam. Teraz przyszła kolej na „Służącą”.

 

O KSIĄŻCE

„Służąca” – Alicja Sinicka
Wydawnictwo Kobiece
Data wydania: 14.10.2020
Ilość stron: 364
Cena okładkowa: 39,90 zł

 

 

Julia chciałaby otworzyć firmę sprzątającą. Trafia do domu Państwa Borewskich, w którym ma za zadanie dbać o porządek. Maria jest zadbaną kobietą po czterdziestce, a Mikołaj atrakcyjnym adwokatem zafascynowanym okresem średniowiecza. Ich syn Kacper zajmuje się pisaniem. Już pierwszego dnia Julia otrzymuje propozycję przeprowadzki do ich domu, lecz stanowczo odmawia. Podczas sprzątania otwiera starą szafę na poddaszu. Znajduje rząd zakurzonych czarnych sukienek z białymi mankietami. W trakcie kolejnej wizyty w domu Borewskich Julia traci przytomność. Gdy otwiera oczy, czeka na nią koszmar. Będzie musiała podjąć nierówną walkę o sprawiedliwość. I życie.

Pierwsze spostrzeżenie, jakie nasunęło mi się po lekturze, dotyczyło zakończenia. Poprzednie thrillery autorki cechowały się tym, że do samego końca nie było wiadomo, kto popełnił zbrodnię lub kto prześladuję bohaterkę. Tutaj jest trochę inaczej, bo od samego początku widzimy, kto jest oprawcą. Na końcu jest co prawda jeden plot twist, ale nie zrobił on na mnie aż takiego wrażenia jak te w poprzednich książkach.

Czy to źle? Chyba nie, bo „Służąca” mimo wszystko zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie. Nawet znając tożsamość oprawcy, ciągle zastanawiałam się, do czego on się posunie. To po prostu inny styl niż przy dwóch poprzednich książkach, które nastawione były na odkrycie tożsamości wroga, a nie na przeżywanie bezpośrednich starć z nim.



Alicja Sinicka po raz kolejny wykreowała świetnych bohaterów, którzy niemal do samego końca są dla czytelnika zagadką. Razem z Julią zastanawiałam się, kto w tej historii jest tak naprawdę dobry, a kto zły i do ostatnich stron nie miałam co do tego pewności. Ponadto autorka w ciekawy sposób pokazała to, jak zwykła pasja może przerodzić się w obsesję – i jak niebezpieczne może się to stać.

Przy trylogii „Oczy wilka” trochę pomarudziłam, więc teraz mogę się pozachwycać. Uwielbiam styl pisania tej autorki, jej pomysły na zagmatwane fabuły i ciekawych bohaterów. Strasznie podobały mi się też subtelne nawiązania do „Stażystki” i „Obserwatorki” – takie, dzięki którym można te trzy książki uznać za serię, ale można je też czytać bez znajomości pozostałych.

Cóż więcej mogę dodać – bardzo polecam tę książkę, szczególnie tym, którym pozostałe powieści tej autorki przypadły do gustu. Ale nawet jeśli tak nie było, to warto dać jej jeszcze jedną szansę, bo mimo wszystko „Służąca” jest nieco inna od swoich poprzedniczek. Moim zdaniem ani lepsza, ani gorsza - po prostu inna. Ale to wciąż ten sam, wysoki poziom.

 

 

MOJA OCENA

★★★★★★★★✩✩    8/10

P. 
 (very.little.book.nerd)

(Akredytacja 03/05/2020)

8 komentarzy:

  1. Obawiam się, że to nie powieść w moich klimatach. Raczej odpuszczę sobie lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam już twórczość autorki i bardzo ją lubię. Te książkę również chciałabym przeczytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam jeszcze twórczości tej autorki i raczej nie jest mi z nią po drodze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomyśl na fabułę mi się podoba, więc chętnie bym przeczytała, jak się rozwinie. Żadnej książki autorki nie czytałam wcześniej

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam twórczości autorki. Na początku moją uwagę zwróciła okładka. Treścią jestem również zaintrygowana. Mam nadzieję, że uda mi się przeczytsc ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo chętnie przeczytam tą książkę! Miałam w planach inna książkę autorki ale jakoś brakło czasu. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę koniecznie sięgnąć po książki tej autorki, już "Obserwatorka" mnie kusiła, a słyszę same pozytywne opinie o jej thrillerach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta przygoda czytelnicza jeszcze przede mną, mam nadzieję, że ksiązka mnie znajdzie, aby umówić się na spotkanie. :)

    OdpowiedzUsuń