Od dawna chodziła za
mną myśl, by w końcu przeczytać jakiś komiks, nigdy jednak nie wiedziałam, od
którego zacząć. Gdy jednak zobaczyłam w zapowiedziach wydawnictwa Jaguar tę
książkę, wiedziałam już, że to właśnie od niej chciałabym rozpocząć swoją
przygodę z tą formą. I powiem wam, że jestem naprawdę zadowolona z tego wyboru!
O
KSIĄŻCE
„Zabić drozda” – Harper Lee
Ilustracje: Fred Fordham
Wydawnictwo Jaguar
Data wydania: 29.01.2020
Ilość stron: 288
Cena okładkowa: 49,90 zł
„Zabić
drozda” to tocząca się w latach trzydziestych XX wieku powieść o rasizmie,
konfliktach klasowych, dyskryminacji, niesprawiedliwości, okrucieństwie, ale
też o odwadze. Historia przedstawiona jest z punktu widzenia dziewczynki,
której ojciec jest prawnikiem prowadzącym w sądzie sprawę czarnoskórego
mężczyzny oskarżonego o gwałt. Z tego powodu prawnik i jego dzieci spotykają
się z wieloma nieprzyjemnościami. No bo jak to tak, bronić czarnoskórego? W
książce ważny jest również wątek Dzikiego Radleya, samotnika, który jest
postrachem dzieci z całego miasteczka.
Jeśli
chodzi o samą fabułę, to niestety nie mam porównania z książkowym pierwowzorem,
ale zdaję sobie sprawę, że komiksowa wersja może być nieco okrojona. Mimo
wszystko jestem bardzo zadowolona z lektury. Jest to z pewnością ważna książka,
ukazująca okrucieństwo ludzi w stosunku do osób o innym kolorze skóry i rażącą
niesprawiedliwość, która z każdej strony dotykała czarnoskórych.
Tym
bardziej nie rozumiem, dlaczego „Zabić drozda” znika z listy lektur obowiązkowych.
Jak głosi opis na okładce, zjawisko to ma miejsce nie tylko w południowych
stanach Ameryki, ale również w Polsce. Z jednej strony będąc w szkole bardzo
nie lubiłam lektur, czytania na siłę i przesadnie dogłębnego analizowania ich,
więc pewnie więcej dało mi poznanie tej książki teraz, niż gdybym miała
przeczytać ją w ramach języka polskiego. Ale z drugiej wolałabym już omawiać tę
właśnie książkę, uczestniczyć w lekcjach o szkodliwości nietolerancji i
podziałów rasowych, niż przez kilka dni analizować, co miał na myśli Konrad w
wielkiej improwizacji, lub jaka jest symbolika czarnej polewki czy porcelanowej
lalki.
Wracając do samej formy
komiksu: nie będę się szczególnie wymądrzać jeśli chodzi o kreskę czy inne tego
typu typowo komiksowe aspekty, bo zwyczajnie się na tym nie znam. Z punktu
widzenia laika mogę powiedzieć po prostu, że rysunki są śliczne, estetyczne i
przyjemne dla oka. Kreska bardzo mi się podobała i chętnie sięgnęłabym po inne
komiksy w tym samym stylu.
Moim
zdaniem to, czy tym komiks spodoba się odbiorcy, zależy w dużej mierze od
nastawienia. Ja nie byłam skoncentrowana wyłącznie na fabule, intrygowała mnie
również sama forma komiksu, która bardzo przypadła mi do gustu. Osoby, które
sięgają po tę pozycję głównie dla fabuły, mogą nie być aż tak zadowolone, ponieważ
pierwsza połowa jest dość… nie powiem, że nijaka, ale na pewno nie aż tak
ciekawa jak druga. Nie dzieje się dużo, a wydarzenia pozornie nie są ze sobą
powiązane. Dopiero pod koniec dużo wątków łączy się ze sobą, pojawia się sam
proces sądowy, który niesie wiele konsekwencji wymagających chwili zadumy. Jak mówiłam, ja czytałam ten komiks na luzie,
oswajałam się z tą formą, dlatego nie czuję rozczarowania ani wynudzona tą
pierwszą połową, ale zdaję sobie sprawę, że niektórych mogła ona wymęczyć.
Czy
polecam ten komiks? Oczywiście! Szczególnie osobom, które nigdy nie miały
styczności z tą formą, a chciałyby to zmienić. Moim zdaniem świetnym pomysłem
jest tworzenie komiksowych adaptacji takich klasyków literatury. Nie wiem, czy gdyby
nie ten komiks, w najbliższym czasie sięgnęłabym po „Zabić drozda”. Pewnie nie. A dzięki temu wydaniu powieść
Harper Lee zyskała drugą młodość i rzesze nowych czytelników.
★★★★★★★★✩✩ 8/10
P.
(very.little.book.nerd)
Już od dawna chcę przeczytać tę książkę, więc wreszcie muszę to zrobić. 😊
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Warto po nią sięgnąć, obojętnie czy w graficznej, czy w normalnej wersji :)
UsuńTrudno nie znać tej książki. Z chęcią poznam ją również w formie powieści graficznej.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Ja z kolei chętnie się kiedyś skuszę na tradycyjną wersję :)
UsuńNie miałam okazji jeszcze jej czytać?
UsuńNie znam oryginalnej historii, więc raczej z komiksem się wstrzymam :)
OdpowiedzUsuńJa też nie czytałam normalnej wersji, ale myślę, że to nie jest aż taką przeszkodą w sięgnięciu po komiks :)
UsuńPrzepiękne wydanie. Nada się idealnie na prezent :)
OdpowiedzUsuńo tak, zgadzam się pięknie ta książka jest wydana ;)
UsuńTak jest! Wydanie naprawdę robi wrażenie :)
UsuńMam to wydanie, jednak co do treści to wole je w wersji normalnej ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno normalna wersja jest bogatsza, więc po nią również chętnie sięgnę przy najbliższej okazji :)
UsuńTeż się skusiłam na komiksowe wydanie tego tytułu i liczę, że spodoba mi się równie mocno, co tobie. ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję! Będę czekała na twoją opinię :)
UsuńNie miałam jeszcze okazji czytać :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz to nadrobić, bo warto! :)
UsuńNie miałam okazji czytać
OdpowiedzUsuńA szkoda!
UsuńTen rodzaj przekazu chodzi za mną od dawna. Wydawnictwo postawiło na coś oryginalniejszego :D Z chęcią sięgnę po tę pozycję!
OdpowiedzUsuńDokładnie! Ja z chęcią zobaczyłabym więcej klasyków w takich komiksowych wydaniach <3
UsuńCzytałam samą powieść i jest po prostu genialna, jedna z moich ulubionych. :) Co do samego komiksu, to też ciągle planuję się za tę formę zabrać i coś zacząć czytać ale ciągle mi nie po drodze.:)
OdpowiedzUsuńTo może ten komiks byłby idealny na początek? Skoro historia jest jedną z twoich ulubionych, to miałabyś fajne porównanie :)
UsuńSłyszałam o tym komiksowym wydaniu. Wprawdzie sama nie czytałam oryginału, ale myślę, że adaptowanie klasycznych historii na komiksy może być strzałem w dziesiątkę. Oczywiście pod warunkiem, że zostanie to zrealizowane z odpowiednim zaangażowaniem.
OdpowiedzUsuńPrawda? Mogą trafić do szerszego grona odbiorców w takim wydaniu.
UsuńZgadzam się! Tak jak napisałam w recenzji, nie wiem kiedy sięgnęłabym po oryginał. A tak - nie dosyć, że poznałam tę historię, to jeszcze nabrałam ochoty na przeczytanie klasycznej wersji :)
UsuńNie jest to historia, którą jestem zainteresowana
OdpowiedzUsuńSzkoda! Ciekawa jestem czy nie ciągnie cię do tej historii czy po prostu do jej komiksowej wersji ;)
UsuńOd dawna mam na uwadze tę książkę. Kiedyś na pewno w końcu ją zamówię. :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję! Nie pożałujesz :)
UsuńPamiętam jak omawialiśmy książkę na kółku literackim, mnie przekonała do siebie. :)
OdpowiedzUsuńOjejku, zawsze żałowałam, że w mojej szkole nie było takiego kółka :D
Usuń