czwartek, 30 kwietnia 2020

"To nie jest, do diabła, love story” – Julia Biel



Nie wiem jak wy, ale ja często zniechęcam się, gdy blogi i bookstagramy zalewane są pozytywnymi opiniami o jednej książce. No bo jak to tak. Jaka książka może być aż tak dobra, by podobać się absolutnie wszystkim? Aż tak genialna, by zachwycić nawet tych, którzy (tak jak ja) nie szaleją za młodzieżówkami i romansami? Odpowiedź jest prosta. Taką książką jest TNJDDLS Julii Biel.





O KSIĄŻCE

„To nie jest, do diabła, love story” – Julia Biel
Cykl: LoveStory (tom 1)
Wydawnictwo Media Rodzina
Data wydania: 15.04.2020
Ilość stron: 376
Cena okładkowa: 34,90 zł








            Niespełna siedemnastoletnia Ella, sama i samotna, idzie przez życie jak lodołamacz, mając przed oczami swój wielki plan. Nie myśli o nawiązywaniu przyjaźni, nie ma czasu na miłość. Jednak wszystko bierze w łeb, kiedy przez zawirowania rodzinne trafia do liceum w Poznaniu. Splot zabawnych okoliczności stawia na jej drodze przystojnego Jonasza, który jest jej całkowitym przeciwieństwem. Ich plan przerośnie wszystkich...

            Fabuła nie brzmi jakoś szczególnie oryginalnie, prawda? Kolejna młodzieżówka jakich wiele. Nic bardziej mylnego. Zapewniam was, że ta książka to coś, czego jeszcze nie było. Jeśli połączycie ze sobą mega wciągającą fabułę, przezabawnych bohaterów, których bez problemu da się pokochać, mnóstwo emocji i uśmiechu, a do tego dodacie odrobinę nutelli – to właśnie jest TNJDDLS. Książka, którą pokochałam całym sercem.






            Podczas czytania bez przerwy się uśmiechałam – a czy istnieje lepsza rekomendacja, szczególnie na te ciężkie czasy, w których przyszło nam teraz żyć? Dawno nie miałam w ręku czegoś tak zabawnego i uroczego. I tak bardzo wciągającego, bo ja od tej książki dosłownie nie mogłam się oderwać! Emocji, które towarzyszyły mi podczas czytania, nie jestem w stanie opisać, bo to była istna emocjonalna bomba. Ale gdybym miała próbować, myślę, że jest jedno słowo, które dobrze oddałoby to, co czułam podczas lektury: szczęście.

            Jeśli chodzi o styl autorki – jest genialny. Poważnie, gdybym do końca życia musiała czytać książki tylko jednego autora, wybrałabym Julię Biel. Czuć, że wkłada ona w pisanie całe serce, ale jednocześnie świetnie się tym bawi. Myślę, że to właśnie dlatego książkę czyta się tak dobrze.

            Nie jestem jakąś wielką fanką młodzieżówek czy romansów. Tym bardziej fakt, że bez wahania umieściłam TNJDDLS w swojej topce musi coś znaczyć, prawda? Naprawdę gorąco polecam wam tę książkę. Nie martwcie się, że jesteście na nią za starzy, albo że może nie być w waszym typie. Po prostu spróbujcie. Jestem bardziej niż pewna, że przepadniecie bez reszty. Urokowi Elli i Jonasza nie da się tak łatwo oprzeć!



MOJA OCENA

★★★★★★★★★★    10/10
P. 
 (very.little.book.nerd)


12 komentarzy:

  1. Ja również nie jestem wielbicielką tego gatunku książek, ale skoro tak wysoko ją oceniasz, to będę miała ją na uwadze. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie! Musisz ją przeczytać, będę do tego namawiać zawsze i wszędzie <3

      Usuń
  2. Skoro tak zachęcasz to będę ją miała na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio strasznie się męczę czytając młodzieżówki. Chyba już mi się przejadły. Na razie nie sięgnę, ale może kiedyś :)

    Pozdrawiam,
    Biblioteka Feniksa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam podobne odczucia co do młodzieżówek, ale to jest coś zupełnie innego. Tę książkę czyta się z prawdziwą przyjemnością <3

      Usuń
  4. świetna opinia, u mnie ta książka jeszcze czeka w kolejce, ale po takiej ocenie muszę ją przesunąć na szczyt kolejki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie! Mam nadzieję, że jesteś już po lekturze!

      Usuń
  5. Jak ja się cieszę, że premiera drugiego tomu coraz bliżej :D

    OdpowiedzUsuń
  6. W ogóle nie chwytam klimatu takich książek, ale skoro wszystkim się podoba, to może mnie też? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta ma w sobie coś takiego, że absolutnie się nie zdziwię, jeśli ty również ją pokochasz <3

      Usuń