Do tej książki ciągnęło mnie od dawna. Znany i
zachwalany autor, nowe wydania z przyciągającymi wzrok okładkami, pozytywne
recenzje… Oczywistym było, że gdy tylko pojawiła się okazja, bez wahania
postanowiłam sięgnąć po całą serię. Cóż, po lekturze pierwszego tomu
zastanawiam się, czy to na pewno była dobra decyzja.
O
KSIĄŻCE
„Kłamca” – Jakub Ćwiek
Wydawnictwo SQN
Data wydania wznowienia: 17.10.2018
Ilość stron: 300
Cena okładkowa: 36,99 zł
Wydawnictwo SQN
Data wydania wznowienia: 17.10.2018
Ilość stron: 300
Cena okładkowa: 36,99 zł
Pierwszym, co rzuciło mi się w oczy i odrobinę mnie
zawiodło, był fakt, że ta książka jest tak naprawdę… zbiorem opowiadań! Nie
byłam na to przygotowana ani trochę, spodziewałam się normalnej historii, a
otrzymałam kilka krótkich, wyrwanych z kontekstu opowieści. Wszystkie łączy
osoba głównego bohatera, tytułowego Kłamcy, Lokiego. W wielu pojawia się też
troje archaniołów, Michał, Gabriel i Rafael. Ale poza nimi każda jest zupełnie
osobną historią, niepołączoną z pozostałymi w żaden sposób.
Ale zaraz. Loki – mitologia nordycka, archaniołowie –
chrześcijaństwo i te sprawy. Trochę się nie zgadza, co nie? Owszem, ale pan
Ćwiek nic sobie z tego nie zrobił i z uśmiechem na twarzy połączył wiele
różnych wierzeń i mitologii. W ten sposób archaniołowie przeganiają egipskich
bogów i mają na pieńku z tymi nordyckimi. A jaką rolę odgrywa tu Loki? A no
taką, że Michał pewnego razu go uratował, przy okazji uznając, że Loki przyda
im się jako wsparcie całego tego anielskiego biznesu. W końcu kto jeśli nie bóg
kłamstwa bardziej przyda się aniołom, którym kłamać nie wolno?
Tym sposobem Loki wykonuje za aniołów brudną robotę.
Trzeba powstrzymać samobójcę, żeby nie zasilił szeregów Lucyfera? Loki! Jakiś
demon upodobał sobie małą dziewczynkę? Loki! Szaleniec więzi gromadę dzieci?
Loki! Anioł Stróż potrzebuje pomocy z niesfornym podopiecznym? No Loki, a kto?
Gdyby historia przedstawiona w książce stanowiła
spójną całość, moja ocena na pewno byłaby dużo wyższa. A tak? Doceniam pióro
autora, pomysł na serię, sposób wykreowania głównego bohatera, ale książką nie
jestem zachwycona ani trochę. Gdybym na półce nie miała już trzech kolejnych
tomów, sama nie wiem, czy chciałabym czytać ją dalej.
★★★★★✩✩✩✩✩ 5/10
P.
(very.little.book.nerd)
Ja właśnie dla samego bohatera chcę sięgnąć po tą serię.
OdpowiedzUsuńBohater jest wykreowany naprawdę dobrze. Niestety jakoś nie mam weny, żeby zabrać się za kolejne tomy :/
UsuńMiałam tę serię w poprzednim wydaniu. Jednak do tej pory jej nie przeczytałam.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio się przeraziłam, gdy dowiedziałam się, że tomów jest sześć. Miałam nadzieję, że w trzecim już wszystko się rozwiąże i będzie jakieś wielkie bum czy coś w tym stylu! :D
UsuńKojarzę tego autora, gdyż wiele osób chwali jego książki. Po tę już raczej sięgać nie będę, bo naprawdę nie lubię książek w formie opowiadań. Tak jak ty, nie lubię tego, że poznajemy bohaterów, chcemy wbić się w fabułę, a tam już koniec. Może kiedyś sięgnę po inne książki autora, ale tę na pewno sobie odpuszczę
OdpowiedzUsuńNiestety... Gdyby nie ta forma, książka mogłaby być super... Tak czy siak dam szansę kolejnym częściom, może będzie lepiej.
UsuńMnie właśnie korci na tę książkę od dawna, tylko muszę znaleźć wolną chwilę ;)
OdpowiedzUsuńJa teraz jakoś nie mogę znaleźć chwili na kolejne części :D
UsuńA ja się w tej serii zakochałam i uwielbiam ją. Czytałam ją w pierwszym wydaniu, tym z białą okładką, ale teraz zakupiłam sobie własną wersję w tym nowym, poprawionym przez autora. I już się nie mogę doczekać, kiedy ją przeczytam po raz kolejny.
OdpowiedzUsuńDla każdego coś dobrego! Może po przeczytaniu kilku kolejnych części zmienię zdanie o tej serii :)
UsuńJuż jakiś czas temu stwierdziłam, że to zdecydowanie nie jest pisarz dla mnie.
OdpowiedzUsuńJa zamierzam spróbować z innymi jego książkami, bo styl pisania bardzo mi odpowiada. Tylko ta forma :/
UsuńTa przygoda czytelnicza jeszcze przede mną, do końca nie jestem przekonana, czy się na nią zdecyduję.
OdpowiedzUsuńJa długo miałam na nią ochotę, ale po tej części mój entuzjazm trochę opadł :(
UsuńWłaśnie słyszałam, że ta książka jest podzielona na parę opowiadań, co mnie lekko zniechęciło. Rozumiem, że dzięki temu możemy podziwiać Lokiego w akcji, zobaczyć, jak sobie radzi w różnych sytuacjach, ale wydaje mi się, iż gdyby autor złożył te opowiadania w klejącą się całość, mogłaby wyjść fabularna bomba z opóźnionym zapłonem.
OdpowiedzUsuńMoże masz rację, ale chyba wolałabym to - powoli rozkręcający się pierwszy tom, ale porządne bum w kolejnych - niż męczenie się z opowiadaniami, w które nie potrafię się wciągnąć :(
UsuńOstatnio często wpadała mi w oczy ta książka i sama zastanawiałam się czy jej nie zakupić. Jednak odstraszała mnie okładka - nie wiedziałam czego mogę się spodziewać po środku. Po Twojej recenzji chyba nadal pozostanę przy swoim zdaniu - tym bardziej, że napisałaś, że to zbiór różnych opowiadań, nie połączonych ze sobą.
OdpowiedzUsuńMnie właśnie okładka przyciągnęła. Niestety nie wiedziałam, że są to opowiadania. Wtedy może bym ją sobie odpuściła :(
UsuńNie ciągnie mnie do tego autora. Chyba nie pasuje mi w jakim stylu pisze, dlatego naa tą chwilę nie sięgnę po jego twórczość. Kinga
OdpowiedzUsuńMi właśnie jego styl się podoba, ma coś w sobie :)
UsuńOd Ćwieka przeczytałam tylko jedną książkę i to w dodatku nie całą. Będę musiała do niej wrócić 😊 te może w przyszłości.
OdpowiedzUsuńJa póki co przeczytałam tylko tę. Kolejne tomy mam w planach, ale chcę też sięgnąć po jakąś jego książkę spoza tego cyklu :)
Usuń