Część z was pewnie wie, jakiego mam bzika na punkcie
zakładek do książek. Moja kolekcja wynosi już grubo ponad sześćset sztuk i
stale się powiększa. Już od dawna moim celem było zebranie zakładki z każdego
państwa na świecie.
A co będzie bardziej pomocne do zrealizowania tego celu niż
mapa zdrapka, czyli mapa świata do zaznaczania miejsc? Nie dosyć że przydatna,
to jeszcze prezentująca się naprawdę pięknie!
Nigdy nie miałam ambicji na zwiedzenie całego
świata. Jestem realistką – to wyjątkowo trudne przedsięwzięcie. Ale zakładek
nie muszę zbierać sama. Pomagają mi w tym bliżsi i dalsi znajomi. Nawet nie
wiecie, jakie to miłe uczucie, gdy otrzymuję zakładkę
od osoby, której w ogóle nie znam, bo osoba ta słyszała od kogoś, że jest tam
gdzieś taka dziewczyna, która te zakładki zbiera. Tym sposobem mam już w swojej kolekcji egzemplarze z miejsc, których sama na pewno nigdy nie odwiedzę!
Jeśli zaś chodzi o samą mapę – możecie ją zamówić
ze strony www.mapsy.me.
Z czystym sumieniem mogę wam polecić ten sklep, wysyłka jest błyskawiczna, a
mapa dotarła do mnie porządnie zapakowana. A co najważniejsze, jestem nią
totalnie zachwycona! Prezentuje się ślicznie i już wyobrażam ją sobie
zawieszoną na ścianie w moim przyszłym mieszkaniu!
Wybrany przeze mnie model to SCRATCH&TRAVEL™, czyli mapa zdrapka po angielsku. Oczywiście do wyboru jest też mnóstwo modeli w
języku polskim, ale mi wersja angielska najbardziej przypadła do gustu. Stylowe
połączenie czerni i złota będzie świetnie prezentowało się w nowocześnie
urządzonym wnętrzu. Mapa jest dość duża (50x70cm) i wykonana została na grubym,
lakierowanym papierze. Do kompletu zamówiłam również czarną ramę na ścianę, w
której mapa prezentuje się jeszcze lepiej. Jest ona aluminiowa i naprawdę
porządnie wykonana, w dodatku została idealnie dopasowana do mapy, co w
połączeniu z ochronną szybką świetnie chroni mapkę przed kurzem i
zabrudzeniami.
Żeby móc zabrać się za
zdrapywanie pierwszych miejsc na mapie, musiałam porządnie przejrzeć moją
kolekcję zakładek i przypomnieć sobie, skąd mam niektóre z nich. Po zrobieniu
listy zabrałam się za zdrapywanie. Drobna uwaga - nie drapcie niczym ostrym, bo porysujecie mapę. Samo zdrapywanie to przede wszystkim świetna zabawa, ale wymaga skupienia, żeby przypadkiem nie wydrapać poza kontury danego kraju! Pod złotą, zdrapywaną powierzchnią kryją się
kolorowe kontynenty – każdy w innej, ślicznej barwie - od zieleni po róż. Tym sposobem kolorów na
mojej mapce nabrały nie tylko takie państwa jak Polska, Niemcy, Czechy czy
Francja, ale również Chiny, Norwegia, Armenia lub Gruzja – łącznie wyszło piętnaście krajów. Nie jest to zły wynik, ale zdaję sobie sprawę, że jeszcze daleka
droga przede mną. Ale to nic! Już widzę, że każde kolejne zdrapane państwo będzie
przynosić mi nie tylko mnóstwo frajdy, ale też ogrom satysfakcji!
Jestem pewna, że taka zdrapywana mapa świata będzie świetnym prezentem nie tylko dla osoby uwielbiającej podróże, ale także każdej innej, która ma kreatywny pomysł na jej wykorzystanie. W końcu ile osób zbiera takie małe pamiątki z różnych miejsc! Może są to pocztówki lub magnesy, a może pluszaki lub otwieracze do piwa. Taka mapka nie tylko ozdobi wnętrze i pozwoli uporządkować kolekcję zbieranych przedmiotów, ale też wzmocni chęć do ich zbierania (lub do samych podróży, jeśli zostanie wykorzystana w klasyczny sposób)! A dopasowana ramka do mapy zdrapki do świetny dodatek, który chroni i równocześnie dobrze wygląda.
Koniecznie zajrzyjcie
na www.mapsy.me i zobaczcie dostępne wzory i modele –
jestem pewna, że każdy znajdzie tam coś dla siebie i swojego wnętrza!
P.
(very.little.book.nerd)
Bardzo fajny pomysł. Być może kupię sobie taką mapę ale Polski dla siostry do jej nowego mieszkania. Oni dość sporo podróżują po naszym kraju więc na pewno sprawi im to wiele radości.
OdpowiedzUsuńMapy Polski również są dostępne na www.mapsy.me, więc możesz śmiało zamówić :)
UsuńMapka prezentuje się ślicznie! Sama z chęcią bym taką zakupiła, jednak musiałaby być o wiele mniejsza, bo już nie mam miejsca w pokoju :D. U mnie byłaby tylko jako ozdoba, bo ani nie podróżuję, ani niczego nie kolekcjonuje.
OdpowiedzUsuńJako ozdoba również prezentuje się wyjątkowo ładnie, więc polecam! A przyznam szczerze, że mniejszych rozmiarów nie widziałam, ale może są - musisz poszukać :D
UsuńDla osób, których pasją i miłością są podróże jest to wspaniały pomysł. 😊 L
OdpowiedzUsuńNie tylko dla nich - jak napisałam w poście, ja nie podróżuję zbyt wiele, a mapkę i tak wykorzystuję :)
UsuńKupiłam ją kiedyś w prezencie przyjacielowi-podróżnikowi, choć tak mało bywa w domu, że nie wiem czy z niej korzysta :D
OdpowiedzUsuńHahahah :D Na pewno uzupełnia gdy tylko ma okazję :D
UsuńNie przemawia do mnie ten prezent i nie za bardzo nawet miałabym ją komu sprezentować ;) Chociaż faktycznie dla fana podróży to będzie coś fajnego :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie. Może kiedyś poznasz kogoś, komu takie coś się przyda :)
UsuńSzukałam takiej mapki aby zaznaczać miejsca, które odwiedziłam. Muszę sobie kupić ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam ci ją z całego serca, jest świetna, a do wyboru masz kilka modeli! :)
UsuńNigdy nie mów nigdy, może akurat kiedyś wybierzesz się w podróż w ślad którejś z zakładek :D pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe, nie mówię, że nie! Ale wszystkich państw na świecie raczej nie odwiedzę :D
UsuńŚwietnie się prezentuje ta mapka. I muszę się przyznać, że również mam słabość do zakładek. <3
OdpowiedzUsuńPiona! Niektórym nie można się oprzeć :)
UsuńPiękny i stylowy pomysł na prezent. Widać też jak podchodzisz do swojej pasji - masz świetne pomysły
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie, to miłe przeczytać coś takiego! <3
UsuńŚwietny pomysł. Gdzie można kupić taką mapę ?
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam w poście - sklep jest pod linkiem www.mapsy.me :)
UsuńOd dawna myślałam o jej zakupie i chyba się skuszę😍
OdpowiedzUsuńW takim razie nie ma na co czekać, do 15.08 jest promocja na mapy! :)
UsuńChciałabym kupić taką mapkę, ale nie z tego powodu co ty :) Ja po prostu chcę zdrapywać miejsca, w których byłam :D
OdpowiedzUsuńKlasyczne wykorzystanie takiej mapy nie musi być przecież gorsze! Mam nadzieję, że będziesz mogła zdrapać jak najwięcej miejsc :)
UsuńCiekawa mapa, już od jakiegoś czasu myślałam, by jakoś zaznaczać miejsca, w których byłam, więc może kiedyś wpadnie w moje ręce :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Popkulturka Osobista
W takim razie to coś dla ciebie, nie zastanawiaj się nawet :)
UsuńWow świetna pasja, sama lubię zakładki ale mam ich około 30
OdpowiedzUsuńDziękuję! To i tak sporo, chętnie zobaczyłabym twoją kolekcję! :)
UsuńJa mam z takimi mapami jeden problem.. To, że np. byłam w Berlinie nie jest równoznaczne, dla mnie, z byciem w Niemczech, więc nie mogłabym zdrapać. Ogólnie fajny pomysł, szkoda tylko, że nie ma większych wymiarów;)
OdpowiedzUsuńHmm, ciekawe podejście. To jaką część kraju musisz zwiedzić, żeby zaliczyć go jako odwiedzonego? :D
UsuńCiekawa rzecz nie powiem, ale bardziej na prezent :)
OdpowiedzUsuńW takim razie może znajdziesz kogoś, komu taki prezent by się spodobał :)
UsuńTeż muszę pomyśleć o takiej mapce. Fajna sprawa też na prezent, a właśnie szukam na 18 dla kuzynki ;)
OdpowiedzUsuńOoo, jeśli kuzynka lubi podróżować, to taka mapka będzie naprawdę fajnym pomysłem! Tylko dobierz taki wzór, żeby pasował jej do wnętrza! :D
UsuńŚwietna mapa. W sam raz dla osób, które dużo podróżują. Ja niestety niezbyt często gdzieś wyjeżdżam.
OdpowiedzUsuńZawsze można wykorzystać ją na inny sposób - tak jak ja :)
UsuńCiekawy pomysł taka mapa :)
OdpowiedzUsuń