poniedziałek, 9 marca 2020

"Tam gdzie diabeł mówi dobranoc” – Weronika Tomala



Przebojowa warszawianka na prowincji? To nie skończy się dobrze! W końcu wysokie szpilki i krótkie spódniczki nie do końca pasują do kopalnianego błota. Ale Daria nie poddaje się tak łatwo. Ja też mimo początkowego rozczarowania nie poddałam się i dzięki temu skończyłam tę lekką i przyjemną, lecz niepozbawioną wad książkę, z uśmiechem na twarzy.





O KSIĄŻCE

„Tam gdzie diabeł mówi dobranoc”
Weronika Tomala

Wydawnictwo Zysk i S-ka 
Data wydania: 11.02.2020
Ilość stron: 312
Cena okładkowa: 39,90 zł









            Daria to młoda bizneswoman, która prowadzi idealne życie. Ma narzeczonego, apartament w centrum Warszawy oraz pracę, którą uwielbia. Gdy jej szef niespodziewanie wysyła ją na półroczną delegację na Śląsk, dziewczyna nie jest zadowolona. Szczególnie gdy odkrywa, że nie będzie mieszkała w ekskluzywnym hotelu, tylko w domku u pewnej starszej pani. W dodatku jej sąsiad Artur, przystojny górnik, okazuje się niezłym ziółkiem i na każdym kroku uciera nosa Darii. A ona nie pozostaje mu dłużna…

            Powiem wam, że do teraz nie do końca wiem, co mam myśleć o tej książce. Z jednej strony była naprawdę fajna. Lekka, przyjemna, w sam raz na jeden czy dwa wieczory po ciężkim dniu. Czasami się uśmiechnęłam, czasami wzruszyłam, kibicowałam głównej bohaterce, a końcówka okazała się naprawdę ciekawa. Ale z drugiej…

Niestety książka okazała się dla mnie baaardzo przewidywalna, bo już na początku domyśliłam się praktycznie każdego zwrotu akcji, przez co absolutnie nic mnie w niej nie zaskoczyło. No i dość mocno denerwował mnie sposób przedstawienia głównej bohaterki. Daria pracowała w firmie, w której zajmowała naprawdę wysoką pozycję, więc wywnioskowałam, że to inteligentna i bystra dziewczyna. I czasami rzeczywiście wydawała się taka być. Ale już na kolejnej stronie zastanawiała się, po co mężczyźni na Śląsku malują oczy (tak, chodziło jej o resztki kopalnianego brudu na twarzach niektórych górników). Serio? Nie wspomnę już o niektórych głupich akcjach, których dopuściła się bohaterka. Czasami naprawdę bywały momenty, w których łapałam się za głowę.






Ale żeby nie było, że większość czasu narzekam, a potem i tak oceniam książkę dość pozytywnie. Ta powieść nie jest wybitna, ale ma też swoja zalety. Jedną z nich jest niewątpliwie Jadzia, sympatyczna starsza pani, u której zatrzymała się Daria. Pomijając już fakt, że jej historia strasznie mnie wzruszyła, to babka była po prostu przeurocza. Szczególnie z tą jej gwarą! Autorka zna się na rzeczy, więc naprawdę ciekawie przedstawiła realia pracy górników i niebezpieczeństwa wiążące się w tym zawodem. Nie czytałam nigdy książki, która zahaczałaby o taką tematykę, więc cieszę się, że dzięki tej powieści mogłam dowiedzieć się czegoś nowego!

Plusem było też dla mnie to, że relacja między bohaterami, czyli tak naprawdę główny wątek tej książki, została przedstawiona naprawdę zabawnie. Oczywiście jak dla mnie „uczucie” pojawiło się między nimi za szybko, ale podobała mi się ich rywalizacja, wzajemne złośliwości i dogryzanie sobie, a to wszystko podszyte nutą pożądania.

Powiem wam tak. Jeśli przymknie się oko na niektóre głupie akcje czy stereotypowe zachowania, to tę książkę czyta się naprawdę przyjemnie. W fajny sposób przypomina, że wygląd czy pieniądze nie mają w życiu aż takiego znaczenia jak druga osoba. To nie jest książka, która natychmiast musi trafić na waszą listę must-read, ale jeśli przypadkiem wpadnie wam w ręce, to dajcie jej szansę. Nie spodziewajcie się fajerwerków i szokujących zwrotów akcji, to spędzicie z nią naprawdę miłe chwile.



MOJA OCENA

★★★★★★✩✩✩✩    6/10
P.
 (very.little.book.nerd)

20 komentarzy:

  1. Czytałam jedną książkę tej autorki i mi się podobała, choć też miała swoje małe mankamentym Pewnie po tą też sięgnę jak będę szukać dla siebie czegoś lekkiego.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, nawet nie wiedziałam, że ta autorka wydała więcej książek!

      Usuń
  2. Przygoda czytelnicza, której raczej mnie podejdzie, nie te klimaty. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety tym razem się nie skuszę :) średniawka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię twórczości autorki, więc kiedyś pewnie sięgnę po tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja może zainteresuję się innymi jej książkami ;)

      Usuń
  5. Już widzę, że książka nie dla mnie, wolę czas poświęcić na inne przygody czytelnicze. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwię się, nie ma w tej książce nic tak wyjątkowego, by trzeba było ją przeczytać ;)

      Usuń
  6. Ja bym nie dała rady doczytać książki do końca, już teraz irytuje mnie główna bohaterka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czytałam o niej z takim lekkim uśmiechem politowania przez większość czasu :')

      Usuń
  7. Mam ten tytuł u siebie i liczę, że może jednak spodoba mi się nieco bardziej niż Wam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj, coś czuję, że i mnie będzie irytować główna bohaterka. Szkoda trochę. ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podejrzewam, że tak. Mało kogo ona nie będzie irytować hahah

      Usuń
  9. Mam tą książkę w planach :) Mam nadzieję, że mi się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tego typu książki, to kompletnie nie moja bajka, jeśli chodzi o gatunek, więc odpuszczę. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czasami lubię sięgnąć po jakiś romans tego typu, więc niestety czuję się trochę rozczarowana :(

      Usuń